We wrześniu we Wrocławiu na stadionie zbudowanym specjalnie na Euro 2012 ma dojść do walki stulecia pomiędzy Tomaszem Adamkiem a Władimirem Kliczko. Walka, która jeszcze niedawno była tylko marzeniem polskiego boksera i kibiców, może dojść do skutku. - Rozmowy są zakończone i wszyscy są zadowoleni - powiedział dla Przeglądu Sportowego Ziggy Rozalsky. Rozalsky od początku prowadził negocjacje z obozem ukraińskiego pięściarza. Jak się okazuje, rozmowy były prowadzone od półtorej roku. Kwestią sporną był podział zysków pomiędzy bokserami.
Ukraińcy proponowali Adamkowi za walkę 3,5-4 milionów dolarów. Tymczasem obóz polskiego pięściarza chciał udziału procentowego w zyskach i udało mu się dopiąć swego. W kontrakcie ma być zapis, że jeżeli wygra Adamek, to dojdzie do rewanżu. W przypadku porażki Adamek nie będzie mógł liczyć na rewanż. Polak zapowiada jednak, że nie zamierza tego pojedynku przegrać.
Jeżeli dojdzie do walki, to śmiało będzie można mówić o największym wydarzeniu w historii polskiego boksu zawodowego. Ludzie z otoczenia Tomasza Adamka twierdzą, że walka będzie pokazywana przez HBO i niemiecki RTL. W Polsce prawa do transmisji miałyby aż cztery stacje - Polsat Sport, Canal+, nSport i Orange Sport Info.
Źródło: Przegląd Sportowy