Promotor Włodarczyka: "Diablo" nie ma problemów finansowych

To problemy rodzinne, a nie finansowe, co sugerował dziennikarz sportowy Paweł Zarzeczny, są przyczyną targnięcia się na życie przez Krzysztofa Włodarczyka - zapewnia jego promotor Andrzej Wasilewski w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

- Pierwsze, co mnie rozbawiło, to że pan Paweł Zarzeczny przedstawił się jako przyjaciel rodziny. Tyle, że kiedy spytałem Krzyśka, to on początkowo nie kojarzył człowieka. Ta sytuacja mówi o całej reszcie. Tragedia Włodarczyka i jego rodziny nie ma nic wspólnego z kłopotami finansowymi. Chciałby zarabiać lepiej, jak każdy, ale nie ma problemów z pieniędzmi. Przykre, że ten dziennikarz w takiej sytuacji uznał, że może zaistnieć, bo przecież na co dzień jego głos jest mało słyszalny - powiedział promotor bokserski.

- Miał problemy rodzinne, z którymi sobie nie potrafił poradzić. My, jako grupa, a właściwie rodzina, robiliśmy dla "Diablo" wszystko, co można. Decyzje życiowe trzeba jednak podejmować samemu. I to on z najbliższymi musi zdecydować, co dalej - dodał Andrzej Wasilewski.

Źródło: Przegląd Sportowy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×