"Chciałem bardzo podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie w ostatnich dniach. Moim kolegom i trenerom z grupy 12 round Knockout Promotions, promotorom, bliskim, przyjaciołom i rodzinie. Bardzo dziękuje mojemu ostatniemu przeciwnikowi Franciscowi Palaciosowi, Steve'owi Cunninghamowi, Tomkowi Adamkowi oraz wszystkim, którzy pisząc na internetowych forach i w mailach, dodawali mi otuchy. To bardzo miłe, że ludzie potrafią wspierać cię nie tylko wtedy, gdy odnosisz sukces, ale i w trudnych momentach.
Bardzo dziękuję też prezydentowi federacji WBC Jose Sulaimanowi za piękny list i mądre słowa. Obiecuję, że zrobię wszystko, abyście nadal byli dumni z faktu, że jestem mistrzem WBC. Zostałem znokautowany nie przez przeciwnika, ale przez życie. Jestem jednak bokserem, podniosę się i będę walczył dalej!"