Jeśli los potoczyłby się tak, że Twins wygraliby dywizję centralną, to White Sox walczyliby z Red Sox o dziką kartę, co byłoby bardzo ciekawe. Jednak jak na razie to "Białe Skarpety" są w lepszej sytuacji, ale wciąż czują oddech Twins, będących tuż za nimi. W pierwszym meczu na Fenway Park przyjezdni nie mieli zbyt wiele do powiedzenia poza dwoma odbiciami, na które pozwolił im Daisuke Matsuzaka. Najlepiej w ataku spisali się Kevin Youkillis oraz Jason Bay, którzy zdobyli po 3 RBI bez żadnych home runów. Dla Dice-K było to zwycięstwo numer 16 w tym sezonie. Jak na razie gwiazdor Red Sox ma na koncie tylko dwie porażki i znajduje się na czele American League z ERA na poziomie 2,82.
Najdłuższa w tym sezonie seria zwycięstw Cleveland Indians zakończyła się na dziesięciu spotkaniach. Pogromcami "Indian" okazali się Seattle Mariners, którzy w drugim meczu zdołali się postawić mocniejszemu rywalowi i wygrali 3:2. Ojcem sukcesu Mariners był Raul Ibanez, który w pojedynkę rozpracował gospodarzy, zdobywając wszystkie trzy zwycięskie runy. Przez ostatnie pięć zmian żaden zespół nie zmienił wyniku i dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie odniósł Felix Hernandez, który tym razem zagrał 6.0 inningów, w czasie których oddał dwa earned runs i zaliczył siedem strikeoutów. Z kolei Ichiro Suzuki ukradł swoją 40. bazę w tym sezonie i zajmuje w AL drugie miejsce w tej statystyce.
Już tylko jedenaście wygranych od zapewnienia sobie kolejnego z rzędu udziału w postseason są Los Angeles Angels, którzy pokonali w piątek, zajmujących drugie miejsce w dywizji West, Texas Rangers. Jednopunktowe prowadzenie dla "Strażników" zdobył w 4. zmianie Milton Bradley i utrzymało się ono do szóstego inningu. Wtedy 2-RBI blasta zdobył Garret Anderson, dzięki czemu Angels wyszli na jednopunktowe prowadzenie. Wynik na 3:1 ustalił chwilę później Juan Rivera, który od czterech lat występuje w zespole z "Miasta Aniołow". Po kilku słabszych występach do wysokiej formy potrzebnej w PO powrócił Ervin Santana, który odniósł 14. zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem przez 7.0 in. gry oddał tylko jeden run i wyautował siedmiu batterów gości.
Po przerwanej na krótko serii zwycięstw kolejną wygraną odnieśli Milwaukee Brewers, którzy po raz drugi nie dali szans na wyjeździe Pittsburgh Pirates i wygrali 3:1. Wszystkie trzy punkty w pierwszym inningu zdobył dla "Piwowarów" ich najlepszy zawodnik, czyli Ryan Braun, który z liczbą 34 HR plasuje się na drugim miejscu w National League. Honorowy punkt dla Pirates zdobył w 5. zmianie Nate McLouth, który również jest liderem swojej drużyny. Piąte zwycięstwo z rzędu odniósł Dave Bush, który przed nadchodzącymi playoffs błyszczy formą. W tym meczu miotacz Brewers przez 6.2 inninga oddał jeden punkt w sześciu odbiciach.
Pozostałe wyniki:
Chicago Cubs - Philadelphia Phillies 3:2
Boston Red Sox - Chicago White Sox 8:0
Detroit Tigers - Kansas City Royals 6:3
Pittsburgh Pirates - Milwaukee Brewers 1:3
Cleveland Indians - Seattle Mariners 2:3
New York Yankees - Toronto Blue Jays 2:1
Tampa Bay Rays - Baltimore Orioles 14:3
Florida Marlins - New York Mets 4:5
Cincinnati Reds - San Francisco Giants 11:7
Washington Nationals - Atlanta Braves 7:3
Houston Astros - St. Louis Cardinals 3:2
Arizona Diamondbacks - Los Angeles Dodgers 9:3
San Diego Padres - Colorado Rockies 4:9
Oakland Athletics - Minnesota Twins 3:12
Los Angeles Angels - Texas Rangers 3:1
na Instagramie 
na Facebooku 
