Świat sportu w szoku po zamachu w Barcelonie. "Dzisiaj nie możemy mówić o sporcie"
"Nie poddamy się. Chcemy żyć w świecie pokoju, bez nienawiści, gdzie szacunek i tolerancja są podstawami koegzystencji" - tak zamach na La Rambli skomentował współczesny symbol Barcelony, Leo Messi. Świat sportu jest w szoku po czwartkowym ataku.
W czwartek po południu ciężarówka wjechała w tłum ludzi spacerujących po La Rambli. W wyniku ataku terrorystycznego, do przeprowadzenia którego przyznało się tzw. Państwo Islamskie, zginęło trzynaście osób, a około stu zostało rannych.
W takich okolicznościach sport zszedł na drugi plan, co widać w hiszpańskich mediach sportowych. Okładka piątkowego wydania największego sportowego dziennika w Hiszpanii mówi sama za siebie. "Dziś nie możemy mówić o sporcie" - brzmi tytuł wydania, a na pierwszej stronie redakcja "Marki" zamieściła okładki innych gazet.