Gdy opuścił Minneapolis od razu kilka drużyn zgłosiło chęć pozyskania czołowego pitchera ligi. W kręgu zainteresowanych były trzy zespoły: Atlanta Braves, NY Yankees i NY Mets. Po odejściu Tom'a Galvine z Mets jasne było, że to oni będą się starać pozyskać leworęcznego miotacza. Od początku swojej kariery, czyli od 2000 roku, bronił on barw Twins. Przez osiem sezonów zaliczył imponujący bilans 93-44 oraz ERA 3,22. W roku 2004 i 2006 zdobył nagrodę Cy Young. W ostatnim sezonie zajął trzecie miejsce w klasyfikacji strikeouts. Mimo takiego lidera zespołowi z Minnesoty nie wiodło się i ani razu nie wystąpiła w finałach. Santana w klubie znad wybrzeża na pewno będzie miał większe szanse na tytuł.
W całej historii Major League Baseball nie było jeszcze transferu, umowy opiewającej na taką sumę. Johan Santana w czasie sześciu sezonów gry dla New York Mets zarobi bagatela 137,5 miliona dolarów. To nie koniec, jeśli będzie dobrze grał po tym okresie za kolejne dwa sezony może zarobić odpowiednio 25 i 5,5 miliona dolarów. Włodarz klubu z Nowego Jorku, Mark Greenberg powiedział o całej sytuacji: - To było dla niego bardzo trudne opuścić Minneapolis i wiem, że fani będą za nim tęsknić". W zamian za Santanę Twins otrzymali trzech pitcherów z NY: Phil Humber, Kevin Mulvey i Deolis Guerra oraz outfieldera Carlos'a Gomez'a. Jednak nie są to wystarczające wzmocnienia, klub jest zainteresowany pozyskaniem Jasona Fogg'a z Colorado Rockies.
W tym czasie Newy York Mets podpisali inny kontrakt, a mianowicie przedłużenie. Jorge Sosa za kolejny sezon w barwach Mets zarobi 2 miliony dolarów. Obie strony musiały dojść do porozumienia, gdyż proponowano mu 1,7 mln a sam Sosa oczekiwał sumy 2,75 mln dolarów. Tak czy inaczej za przeciętne statystyki 30-letniego miotacza to i tak dobra oferta.