Jak poinformowało ministerstwo sportu i turystyki, podczas wyborów europejskiego kandydata do funkcji szefa Światowej Agencji Antydopingowej Witold Bańka uzyskał na tyle duże poparcie, że wygrał w pierwszej turze. Tym samym oficjalnie został kandydatem rekomendowanym przez europejskie kraje do roli szefa WADA. Wyboru dokonał Komitet Rady Europy ds. WADA (CAHAMA).
- Europa wybrała mnie na swojego oficjalnego kandydata na Prezydenta WADA. To wielki zaszczyt - napisał minister sportu na Twitterze. To oznacza, że szanse Bańki na wygraną w wyborach znacznie wzrosły. Droga do tego, by Polak stał na czele najważniejszej organizacji walczącej z dopingiem jest jeszcze daleka.
Europa wybrała mnie na swojego oficjalnego kandydata na Prezydenta @wada_ama. To wielki zaszczyt!/Europe has chosen me as official candidate for the position of the President of @wada_ama. It is a great honour for me! https://t.co/DuQrdwbtA5
— Witold Bańka (@WitoldBanka) 30 stycznia 2019
Jak mówił Bańka w rozmowie z WP SportoweFakty, oficjalny wybór nastąpi w listopadzie 2019 r. podczas Światowej Konferencji Antydopingowej w Katowicach, ale już w maju, rządy zadecydują, kto będzie wspólnym kandydatem wszystkich kontynentów.
Zobacz także: Witold Bańka o sytuacji Rosji. "Muszą być gotowi na konsekwencje"
Bańka chce zwiększyć budżet organizacji i walczyć z biurokracją, jaka obecnie panuje w WADA. - Jednym z moich założeń jest powołanie rzecznika zawodników działającego przy Światowej Agencji Antydopingowej. System antydopingowy jest bardzo skomplikowany i zdominowany przez biurokrację. Zawodnikowi nie jest łatwo się w nim odnaleźć. Trzeba te procesy wyjaśniać i umiejętnie komunikować. Wszystkie działania muszą być transparentne, a dokumenty publiczne powinny być łatwo dostępne - mówił Bańka.
Jak zapewnił Bańka w rozmowie z Polską Agencją Prasową, po wyborze na funkcję szefa Światowej Agencji Antydopingowej zrezygnuje ze stanowiska ministra sportu i turystyki.
ZOBACZ WIDEO Prezes PKN Orlen uspokaja kibiców. "Nie wycofamy się ze sponsoringu sportu"