"Król życia, król estrady...". Świat sportu opłakuje Krzysztofa Krawczyka

Śmierć Krzysztofa Krawczyka pogrążyła w smutku całą Polskę. "Smutno..." - napisał na Twitterze Zbigniew Boniek, prezes PZPN.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Krzysztof Krawczyk PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu: Krzysztof Krawczyk
Sportowcy, dziennikarze i komentatorzy, ludzie sportu, opłakują dziś śmierć legendy polskiej muzyki - Krzysztofa Krawczyka. Wykonawca znany z wielu przebojów, a także wielki fan sportu, w szczególności piłki nożnej, zmarł w poniedziałek w wieku 74 lat. Tuż przed Wielkanocą opuścił szpital, do którego trafił z powodu COVID-19 (więcej TUTAJ).

"Bardzo smutna wiadomość... Panu Krzysztofowi nie wszystko wychodziło. Czasem zapędzał się w dziwne rejony ("Lewandowski gol dla Polski"), ale to kawał historii polskiej muzyki" - napisał na Twitterze dziennikarz Tomasz Smokowski.

Prezes PZPN Zbigniew Boniek ograniczył się do krótkiego tweeta. "Smutno.... R.I.P." - czytamy na profilu na TT 80-krotnego reprezentanta Polski (w latach 1976-88).

"Król życia, król estrady..." - pięknymi słowami pożegnał Krawczyka Łukasz Jurkowski, zawodnik MMA i komentator.

"Legenda. Postać. Idol" - to z kolei wpis Kamila Kołsuta z dziennika "Rzeczpospolita".

Sebastian Staszewski z portalu Interia napisał: "Krzysiek Krawczyk to był równy gość".

Legendarnego polskiego piosenkarza pożegnał też dziennikarz, komentator sportowy i promotor boksu, Mateusz Borek.

Zobacz:
MŚ 2018. Krzysztof Krawczyk: Hejterzy do filharmonii. Piłka nożna leczy duszę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×