Siłownie i kluby fitness ponownie zostały zamknięte w październiku ubiegłego roku. W międzyczasie zaostrzono obostrzenia dotyczące tych obiektów - obecnie trenować w nich mogą jedynie zawodowcy. W międzyczasie zezwolono na uprawianie sportu na świeżym powietrzu.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w rozmowie z Radiem ZET, jak będzie wyglądało luzowanie obostrzeń. W pierwszej kolejności otwarte zostaną zakłady fryzjerskie czy kosmetyczne, następnie galerie handlowe. Szef resortu nie miał dobrych wiadomości, jeżeli chodzi o branżę fitness.
- W perspektywie pojawiają się hotele, a na końcu restauracje i fitness. Cały czas bazujemy na badaniach, z których wynika, że w tych miejscach istnieje największe ryzyko transmisji wirusa - wyjaśnił.
Na szybkie otwarcie siłowni i klubów fitness nie ma zatem co liczyć. Branża ta, obok gastronomii, najmocniej ucierpiała w trakcie pandemii koronawirusa.
W tym tygodniu możliwe jest ogłoszenie poluzowania kolejnych obostrzeń. Większość obecnych restrykcji obowiązuje do 25 kwietnia.
Czytaj także:
- Znamy plany zaszczepienia sportowców przed Euro i igrzyskami
- Niemcy idą w ślady Polski. Ważna decyzja ws. sportowców przed IO w Tokio
ZOBACZ WIDEO: UEFA, FIFA i kluby mogą dojść do porozumienia ws. Superligi. Wtedy stracą... polskie kluby?