MLB: Dodgers w opałach

W pierwszym meczu aktualnie najważniejszej serii National League Colorado Rockies pokonali u siebie w dogrywce Los Angeles Dodgers i tracą do nich już tylko dwa spotkania. Dodgers, którzy rządzili niepodzielnie w całej lidze przez ponad trzy miesiące, sami muszą się martwić o awans do playoffs.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeszcze miesiąc temu Los Angeles Dodgers mieli na tyle bezpieczną przewagę nad pozostałymi drużynami National League, że nie musieli martwić się o playoffs. Teraz kiedy ich bilans drastycznie się pogorszył są pod większą presją niż goniący ich Colorado Rockies oraz San Francisco Giants. W pierwszym starciu zachodnich mocarzy "Spychaczom" nie pomógł nawet najlepszy miotacz lipca, a więc Clayton Kershaw. Zagrał on jednak przyzwoicie, oddając w czasie 6.1 inninga tylko dwa punkty. W ósmej zmianie Rockies wyszli na prowadzenie 4:2 po tym jak double zanotował Troy Tulowitzki. Dodgers byli więc w bardzo trudnej sytuacji, ale zdołali się zebrać i po single Manny’ego Ramirez’a przy dwóch outach doprowadzili do remisu i dogrywki. W niej popełnili błąd i wystawili swojego najsłabszego zmiennika. James McDonald bardzo szybko pozwolił gospodarzom na zapełnienie baz, a single dające im zwycięstwo walk-off 5:4 zdobył Tulowitzki, który po raz drugi w ostatnich dniach zaliczył zwycięskie zagranie. Rox wygrali swój czwarty mecz z rzędu i tracą już tylko dwa do Dodgers i jeśli uda im się zakończyć tę serię poprzez sweep to obejmą prowadzenie w dywizji.

W serii na szczycie American League ważą się również losy Texas Rangers, którzy walczą o jak najlepszy wynik w wyjazdowej serii z New York Yankees, najmocniejszym zespole w Major League Baseball. Pierwsze spotkanie wygrali 10:9, ale ich strata do Boston Red Sox nadal wynosi półtora meczu, po tym jak oni pokonali u siebie Chicago White Sox. W pierwszym inningu meczu na Yankee Stadium gospodarze zdobyli cztery punkty po 2-RBI homerze Jorge Posady. Rangers odpowiedzieli w następnej zmianie, zmniejszając stratę o połowę, a pięć runów zdobyli w czwartym inningu i wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca. Swoją przewagę do pięciu punktów powiększyli w kolejnych inningach, a zawody z trzema punktami zdobytymi na koncie ukończyli Michael Young, który zdobył home runa oraz Elvis Andrus, który miał trzy odbicia. Gorąco zrobiło się jeszcze w ostatniej regulaminowej zmianie, kiedy "Jankesi" zdobyli cztery punkty zbliżając się do Rangers na odległość jednego runu. Jednak wtedy ich closer, Frank Francisco nie pozwolił sobie na kolejną pomyłkę i utrzymał zwycięstwo dla swojego zespołu.

Tyle punktów w jednym meczu w National League zdarza się zdecydowanie rzadziej, gdzie czołowymi postaciami drużyn nierzadko są miotacze. W meczu St. Louis Cardinals i Houston Astros zmierzyli się dwaj czołowi pitcherzy tej ligi. Adam Wainwright, reprezentujący Cardinals oraz Wandy Rodriguez z Astros. Obydwaj miotali łącznie piętnaście inningów, pozwalając drużynie przeciwnej na sześć odbić, po trzy każdy z nich. Również obaj oddali po double i dwukrotnie po pierwszej bazie, ale kombinacja Cardinals z pierwszego inningu przyniosła im punkty, kiedy double zaliczył Albert Pujols i jak się później okazało był to jedyny run tego meczu. Przez kolejne zmiany obaj miotacze bardzo szybko odprawiali z niczym kolejnych zawodników formacji ataku. Jednak w dziewiątej zmianie Cardinals utrzymali wynik 1:0, po tym jak swój 33. save w tym sezonie zanotował Ryan Franklin. Closer gospodarzy nie oddał ani jednego punktu w ośmiu kwietniowych występach; później powtórzył ten sukces w dziesięciu meczach w czerwcu i jest na dobrej drodze do tego aby sierpień również zakończyć z perfekcyjną ERA. W równie wyśmienitej formie jest Wainwright, który odniósł swoje piętnaste zwycięstwo, dające prowadzenie w National League, a w lipcu i sierpniu miotał z ERA 1,20.

Takie występy czynią z miotacza Cardinals poważnego kandydata do nagrody dla najlepszego miotacza National League. Z kolei chrapkę na Cy Young w American League ma Zack Greinke z Kansas City Royals. Jednak jemu powinno być o wiele łatwiej, bowiem w AL jedynie Roy Halladay z Toronto Blue Jays jest w stanie mu zagrozić, gdyż nie ma tu takiej silnej konkurencji jak w NL. Jego zwycięstwo jest tym bardziej prawdopodobne, bowiem gra dla najsłabszego zespołu w swojej lidze a mimo to utrzymuje wysoką formę, co jest zazwyczaj trudne do pogodzenia. W meczu z Cleveland Indians Greinke przez osiem inningów oddał tylko dwa punkty i zanotował rekordowe w swojej karierze oraz historii zespołu 15 strikeouts. Wyglądałoby to w uproszczeniu tak, że przez pierwszych pięć inningów notuje same strikeouts, a później wyautowuje zawodników w inny sposób. Miotacz "Królewskich" odniósł swoje dwunaste w tym sezonie zwycięstwo i poprawił swoją ERA na 2,43, zdecydowanie najlepszą w American League oraz czwartą najlepszą w całej lidze.

Pozostałe wyniki:

Atlanta Braves - San Diego Padres 1:2

New York Yankees - Texas Rangers 9:10

Toronto Blue Jays - Tampa Bay Rays 3:7

Pittsburgh Pirates - Philadelphia Phillies 6:4

Boston Red Sox - Chicago White Sox 6:3

Florida Marlins - New York Mets 2:1

Minnesota Twins - Baltimore Orioles 7:6

Milwaukee Brewers - Cincinnati Reds 6:8

Kansas City Royals - Cleveland Indians 6:2

Chicago Cubs - Washington Nationals 6:15

Los Angeles Angels - Detroit Tigers 3:5

Seattle Mariners - Oakland Athletics 4:2

St. Louis Cardinals - Houston Astros 1:0

Colorado Rockies - Los Angeles Dodgers 5:4

San Francisco Giants - Arizona Diamondbacks 5:4

Komentarze (0)