MLB: Sweep Giants nad Rockies

W ciągu trzech dni San Francisco Giants odrobili całą stratę do Colorado Rockies, z którymi walczą o dziką kartę, dającą jedyne wolne miejsce w playoffs jako nie mistrz dywizji. Z kolei dla Rockies sweep w San Francisco przedłużył serię porażek do pięciu.

Krzysztof Zacharzewski
Krzysztof Zacharzewski

Po dwóch porażkach jasne było że Colorado Rockies w ostatnim meczu serii postawią poprzeczkę znacznie wyżej. Tak też było przez większość spotkania. Pałkarze przyjezdnych nie ułatwiali zadania Matt’owi Cain’owi, który po raz siódmy z rzędu nie odniósł w meczu zwycięstwa i obył się bez niego we wszystkich sierpniowych startach. W ciągu sześciu inningów miotacz "Gigantów" oddał aż cztery punkty, a gdy schodził jego zespół przegrywał. W siódmej zmianie Rockies prowadzili już 5:2 ale sytuację o 180 stopni odmienił Edgar Renteria, który przy dwóch outach i bases loaded zdobył Grand Slama, dającego gospodarzom pierwsze prowadzenie w meczu. W kolejnej zmianie poszli za ciosem i zdobyli trzy runy, z których 2 RBI do zasługa rezerwowego Ryan’a Rohlinger’a, który zaliczył single. Przyjezdni mieli w tym meczu znacznie więcej szans, także w końcówce, ale zabrakło im skuteczności i musieli przełknąć tę gorzką porażkę. Oba zespoły z identycznym bilansem 72-59 znajdują się na czele klasyfikacji dzikiej karty w National League i czeka ich jeszcze jedno bezpośrednie starcie, także w San Francisco.

Po wyleczeniu długotrwałej kontuzji Billy Wagner zagrał w dwóch meczach dla New York Mets, ale wiedząc że tam pierwszym closerem jest Francisco Rodriguez, zanim skończy się sierpień chciał znaleźć sobie miejsce w innym klubie. Pozyskali go Boston Red Sox, ale tam ma jeszcze mniejsze szanse na rolę savera, gdzie jest nim Jonathan Papelbon. Oczywistym jest więc fakt, że Wagner, który ma 385 savów w karierze po prostu szukał zespołu z szansami na mistrzowski tytuł. W meczu z Toronto Blue Jays wszedł na boisko na ósmy inning, oddał jedno odbicie ale wyautował pozostałych trzech poprzez strike. Pierwsze sześć inningów dla Red Sox miotał zaś Paul Byrd, który podpisał z nimi kontrakt przed poprzednim sezonem, ale w tym roku nękały go kontuzje i był to jego pierwszy start. Mimo długiej przerwy w grze spisał się znakomicie, przez sześć inningów oddając tylko trzy odbicia i żadnych punktów. W ofensywie najbardziej wspierał ko Kevin Youkillis, który w dwóch odbiciach uzbierał 3 RBI. Red Sox wygrali 7:0 i odnieśli domowy sweep nad Blue Jays. Podobnie jak New York Yankees, którzy w trzech spotkaniach nie dali szans Chicago White Sox.

Rozstrzygnięcie tego, kto jest najlepszym miotaczem National League w tym sezonie nie będzie takie łatwe jak rok temu, kiedy Tim Lincecum był poza zasięgiem pozostałych zawodników. W tym sezonie ma on co najmniej trzech równych konkurentów, którzy nawet przewyższają go w niektórych statystykach. Jednym z nich jest Adam Wainwright, który w lipcu i sierpniu miotał z ERA równą 1,22, odnosząc osiem zwycięstw dla St. Louis Cardinals. Kolejny świetny start na tym poziomie zaprezentował w niedzielnym spotkaniu z Washington Nationals, oddając przez sześć inningów tylko jeden punkt w trzech odbiciach. Zapewniło mu to szesnaste zwycięstwo w tym sezonie, z których liczbą prowadzi w Major League Baseball. Dwa punkty, które wystarczyły Cardinals do odniesienia tej wygranej podzielili między sobą Rick Ankiel oraz Albert Pujols, którzy punktowali odpowiednio w czwartej i szóstej zmianie po zaliczeniu pierwszej bazy. Niesamowitego wyczynu dokonał za to ich closer, Ryan Franklin, który w sierpniu nie oddał w dwunastu meczach ani jednego punktu. Tego samego dokonał w kwietniu i czerwcu, a jego ERA to zaledwie 1,05, najlepsza wśród wszystkich closerów. Cardinals zanotowali w sierpniu bilans 20-6, będąc najlepszym zespołem.

Jeśli chodzi o American League, to tutaj sprawa najlepszego miotacza jest już prawie jasna. Jeśli Zack Greinke nagle nie zacznie grać inaczej niż przez cały sezon, to on otrzyma nagrodę imienia Cy Young’a. W niedzielnym starciu z Seattle Mariners rozegrał swój najlepszy mecz w tym sezonie. Przez dziewięć inningów oddał tylko jedno odbicie w drugim inningu, kiedy jego plany na no-hitter popsuł Kenji Johjima, zaliczając single. Poza tym pozwolił sobie tylko na jeden walk i do statystyk dołożył pięć strikeouts. Jego Kansas City Royals zdobyli wszystkie swoje trzy punkty tego meczu w piątej zmianie, kiedy po single zanotowali Miguel Olivo oraz David DeJesus. Greinke zanotował oczywiście complete game, odnosząc swoje trzynaste w tym sezonie zwycięstwo i poprawiając swoją ERA na 2,32, najlepszą w American League oraz drugą biorąc pod uwagę obydwie ligi. Dla Greinke był to już szósty pełny mecz w tym sezonie, w którym po raz trzeci nie oddał rywalom ani jednego punktu.

Pozostałe wyniki:
New York Yankees - Chicago White Sox 8:3
Detroit Tigers - Tampa Bay Rays 4:3
Cincinnati Reds - Los Angeles Dodgers 2:3
Florida Marlins - San Diego Padres 6:4
Baltimore Orioles - Cleveland Indians 5:2
Boston Red Sox - Toronto Blue Jays 7:0
Milwaukee Brewers - Pittsburgh Pirates 4:1
Minnesota Twins - Texas Rangers 3:2
St. Louis Cardinals - Washington Nationals 2:1
Chicago Cubs - New York Mets 1:4
Los Angeles Angels - Oakland Athletics 9:1
San Francisco Giants - Colorado Rockies 9:5
Arizona Diamondbacks - Houston Astros 4:3
Seattle Mariners - Kansas City Royals 0:3
Philadelphia Phillies - Atlanta Braves 3:2

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×