Oni porwali się na niemożliwe - pozytywni szaleńcy i ich ekstremalne wyczyny

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Oni podejmują się wyzwań, które przeciętnemu zjadaczowi chleba nawet nie przyszłyby do głowy. Oto szaleńcy, którzy przekraczają granice wyobraźni i biją ekstremalne rekordy.

1
/ 6

Ostatnio nie udało mu się zjechać na nartach z K2, ale lista jego dokonań i tak jest imponująca. 29-latek m. in. ustanowił rekord w zdobyciu "Śnieżnej Pantery". To pięć siedmiotysięczników: Szczyt Lenina, Szczyt Korżeniewskiej, Szczyt Ismaila Samaniego, Chan Tengri oraz Szczyt Zwycięstwa. Na te góry Bargiel wszedł w zaledwie 29 dni i 17 godzin (między 16 lipca a 14 sierpnia 2016 roku).

2
/ 6

To 49-letni płetwonurek, który jest także ratownikiem TOPR. Rok temu dokonał pełnej eksploracji podwodnej jaskini Hrancika propast na Morawach, dzięki czemu zmierzył jej głębokość. To aż 404 metry, co czyni tę jaskinię najgłębszą na świecie.

3
/ 6

37-letni żeglarz słynie z wypraw małymi jachtami. W 2016 roku zakończył eskapadę dookoła świata na zaledwie 6,5-metrowej jednostce. Rozpoczęła się ona 24 listopada 2014 roku w Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich, a Kuczyński wrócił do tego portu 4 marca 2016. W tym czasie przepłynął niemal 28,6 tys. mil morskich.

4
/ 6

W grudniu 2013 roku dokonał wielkiego wyczynu - przeleciał szybowcem nad Himalajami. To był pionierski lot w rejonie, w którym dotąd takich wypraw nie organizowano. Kawa jest też wielokrotnym mistrzem świata i Europy w zawodach szybowcowych.

5
/ 6

O nim było głośno całkiem niedawno. 26-latek przepłynął wpław Morze Bałtyckie, startując z Kołobrzegu i docierając aż do wyspy Bornholm. Trasa liczyła ponad 100 km, a jej pokonanie zajęło Karasiowi ponad 28 godzin. Wcześniej takiemu wyzwaniu nie sprostał nikt.

6
/ 6

Jego wyczyny zasługują na wielkie uznanie. Doba ma 70 lat, ale to nie przeszkadza mu w prowadzeniu bardzo aktywnego życia. Już w latach 80-tych zaczął uprawiać turystykę kajakową. Niedawno po raz trzeci przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki. Pokonał 4,1 tys. mil morskich, co zajęło mu ponad trzy miesiące.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie możemy pozwolić sobie na kolejną wpadkę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)