Ciężarówka do przewozu koni zapaliła się w poniedziałkowy poranek na 89. kilometrze autostrady A1 na odcinku Grudziądz - Toruń w województwie kujawsko-pomorskim, o czym informowała Wirtualna Polska (więcej CZYTAJ TUTAJ).
W pojeździe były dwa konie, z czego tylko jednego udało się uratować. Próbujący ratować zwierzę i ugasić pożar kierowca sam zatruł się dymem.
Teraz wyszło na jaw, że zwierzęta należały do srebrnej medalistki olimpijskiej w jeździectwie, Szwedki Sary Algotsson Ostholt.
44-latka wracała autem z zawodów w Sopocie.
Potwierdziła to Szwedzka Federacja Jeździecka. Okazało się także, że Ostholt sama podróżowała w tym samym aucie i również próbowała ratować konie. Nie doznała jednak większych obrażeń.
Iker Casillas wyszedł ze szpitala. Czytaj więcej--->>>
Szwedka największy sukces w karierze osiągnęła w 2012 roku w Londynie, gdzie na igrzyskach olimpijskich wywalczyła srebrny medal we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego.
ZOBACZ WIDEO Drągowski jest w świetnej formie. "Trochę o nim zapomnieliśmy, a to wciąż młody bramkarz"