W Polsce zginął koń medalistki olimpijskiej

Getty Images / Rob Carr / Na zdjęciu: Sara Algotsson-Ostholt
Getty Images / Rob Carr / Na zdjęciu: Sara Algotsson-Ostholt

W poniedziałek rano na autostradzie A1 zginął koń należący do szwedzkiej medalistki olimpijskiej w jeździectwie Sary Algotsson Ostholt. Potwierdziła to Szwedzka Federacja Jeździecka.

W tym artykule dowiesz się o:

Ciężarówka do przewozu koni zapaliła się w poniedziałkowy poranek na 89. kilometrze autostrady A1 na odcinku Grudziądz - Toruń w województwie kujawsko-pomorskim, o czym informowała Wirtualna Polska (więcej CZYTAJ TUTAJ).

W pojeździe były dwa konie, z czego tylko jednego udało się uratować. Próbujący ratować zwierzę i ugasić pożar kierowca sam zatruł się dymem.

Teraz wyszło na jaw, że zwierzęta należały do srebrnej medalistki olimpijskiej w jeździectwie, Szwedki Sary Algotsson Ostholt.

44-latka wracała autem z zawodów w Sopocie.

Potwierdziła to Szwedzka Federacja Jeździecka. Okazało się także, że Ostholt sama podróżowała w tym samym aucie i również próbowała ratować konie. Nie doznała jednak większych obrażeń.

Iker Casillas wyszedł ze szpitala. Czytaj więcej--->>>

Szwedka największy sukces w karierze osiągnęła w 2012 roku w Londynie, gdzie na igrzyskach olimpijskich wywalczyła srebrny medal we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego.

ZOBACZ WIDEO Drągowski jest w świetnej formie. "Trochę o nim zapomnieliśmy, a to wciąż młody bramkarz"

Komentarze (2)
avatar
steinworld
6.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Widać konie jarały po trasie, a nie wolno. 
avatar
yes
6.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"W Polsce zginął koń" - tytuł jak o złodziejach...