Podczas mistrzostw świata rozgrywanych w stolicy Uzbekistanu Taszkiencie Beata Pacut-Kłoczko stoczyła pięć pojedynków. Z czterech wyszła zwycięsko, a przegrała tylko jeden - w ćwierćfinale z Chinką Zhenzhao Ma poprzez ippon. Zhenzhao Ma ostatecznie wywalczyła srebrny medal, a Polka wyszarpała brąz.
W decydującym pojedynku Pacut-Kłoczko pokonała Niemkę Alinę Boehm przez ippon. Wcześniej w repasażu Polka poradziła sobie z Włoszką Giorgią Stangherlin, wykonując rzut w końcówce walki (wazza-ari).
Pacut-Kłoczko udowodniła, że jest najlepszą polską judoczką. Rok temu została mistrzynią Europy w kat. 78 kg. Na igrzyskach olimpijskich nie zdołała jednak przebić się do strefy medalowej, odpadając w II rundzie.
Na co dzień 27-latka jest zawodniczką Czarnych Bytom.
Mistrzostwa świata w judo potrwają do 12 października.
Czytaj także:
Śmiertelnie pobił swojego przyjaciela. Na rozprawie złożył ważną deklarację
ZOBACZ WIDEO: Transfer Pudzianowskiego, dwa zestawienia KSW 76, FEN wraca z PPV