Klamka zapadła. Oni również ugięli się ws. Rosjan

Getty Images / David Finch / Na zdjęciu: Arman Adamian
Getty Images / David Finch / Na zdjęciu: Arman Adamian

Choć wojna w Ukrainie wciąż trwa i giną niewinni ludzie, to Rosjanie i Białorusini stopniowo są przywracani do międzynarodowej rywalizacji. Kolejny podmiot dał im zielone światło.

Wojna w Ukrainie sprawiła, że Rosjanie i Białorusini zostali wykluczeni z wielu zawodów. Teraz natomiast część podmiotów pozwala sportowcom z tych krajów na powrót do rywalizacji.

Jakiś czas temu Rosjan i Białorusinów do zmagań dopuściła Międzynarodowa Federacja Judo. Teraz natomiast na taki krok zdecydowała się Europejska Unia Judo.

- Sportowcy z tych krajów znów mogą rywalizować w turniejach pod auspicjami Europejskiej Unii Judo - poinformował prezes organizacji Laszlo Toz, cytowany przez insidethegames.biz.

Serwis sport24.ua zaznacza natomiast, że "judo stało się pierwszym sportem, w którym zawodnicy z Rosji i Białorusi zostali dopuszczeni do mistrzostw świata po tym, jak zasady zaktualizował Międzynarodowy Komitet Olimpijski".

Jednocześnie przypomniano, że 19 sportowców z tych krajów wystąpiło pod neutralnym statusem na mistrzostwach świata 2023. Tym samym mogli kontynuować walkę o wyjazd na igrzyska olimpijskie 2024.

Zobacz także:
Odzyskał wzrok po 35 latach. "Wcześniej nigdy nie widziałem rodziny"
Rosjanie wyrzuceni z trybun na MŚ. Tylko spójrz, co założyli

ZOBACZ WIDEO: Komentator krzyczał i krzyczał. Ależ przymierzyła

Źródło artykułu: WP SportoweFakty