W portalach społecznościowych furorę robi film z turnieju judo w Baku. Anri Egutidze i Robin Pacek walczyli w kategorii do 81 kg. Pojedynek jednak trwał kilkanaście sekund, a przerwał go zaskakujący incydent.
Sport wygrał z polityką. Na zawodach w Abu Zabi odegrano hymn Izraela >>
Egutidze nagle wypadł telefon. Przeciwnik zauważył to, podniósł smartfona i przekazał sędziemu. Przepisy w tej kwestii są restrykcyjne, więc Portugalczyk po chwili został zdyskwalifikowany.
Portuguese judoka Anri Egutidze is disqualified after his mobile phone falls out of his judogi at #JudoBaku pic.twitter.com/5dmd3X4zdX
— #JudoBaku (@Judo) 11 maja 2019
Paweł Zagrodnik kończy karierę. Na IO w Londynie był o krok od medalu >>
Takie sytuacje w judo są rzadko spotykane, a szczególnie na najwyższym poziomie. Egutidze przez własną nieodpowiedzialność doznał jednej z najgłupszych porażek w karierze.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach