Przykrą informację podał portal echodnia.eu. W wieku 15 lat zmarła Julia Romelczyk, która trenowała judo w klubie ULKS Judo Kowala. Dramat rozegrał się w miniony czwartek 30 kwietnia.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że nastolatka zasłabła podczas spaceru. Niestety, po długiej reanimacji zmarła. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną nagłej śmierci.
- Ostatnio miała krótką w przerwę w treningach, ale to była niezwykle rokująca dziewczyna z wielkim talentem i wolą walki. Poza tym bardzo lubiana przez wszystkich. Jesteśmy w ogromnym szoku - mówi w echodnia.eu Małgorzata Okólska, trenerka i szefowa klubu z Kowali.
Julia Romelczyk reprezentowała swój klub w zawodach krajowych i międzynarodowych. Miała na koncie pierwsze sukcesy. Nic nie wskazywało na to, by miała problemy zdrowotne.