Polka oddała medal olimpijski. Wiadomo, ile kosztował

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: Klaudia Zwolińska
Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: Klaudia Zwolińska
zdjęcie autora artykułu

Srebrny medal wywalczony przez Klaudię Zwolińską w Paryżu został sprzedany. Najwyższa oferta w czasie aukcji opiewała na 101 tysięcy złotych. Środki te zostaną w całości przeznaczone na cele charytatywne.

Klaudia Zwolińska w Paryżu otworzyła polski worek z medalami. 25-latka zdobyła srebro w konkurencji K-1 w kajakarstwie górskim. Był to drugi krążek w historii występów reprezentantów naszego kraju na IO w tej dyscyplinie, a pierwszy wywalczony przez kobietę.

Zwolińska nie nacieszyła się długo medalem. Niedługo po zakończeniu igrzysk przekazała, że odda go na aukcję charytatywną Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą. Słowa dotrzymała, a drogocenny przedmiot został wystawiony na sprzedaż 6 września.

"Pragnę, by to moje spełnione marzenie choć w symboliczny sposób stało się udziałem innych – przede wszystkim tych, którzy przez całe swoje życie, od narodzin, muszą bardzo ciężko pracować na każdy swój oddech. Medal przekazałam na licytację charytatywną dla Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą, które za pieniądze uzyskane z licytacji będzie mogło pomóc najbardziej potrzebującym chorym na mukowiscydozę" - czytamy w opisie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni

Aukcja zakończyła się w poniedziałek (16.09). Medal został sprzedany za 101 tysięcy złotych. Krążek, który trafi do zwycięzcy licytacji, został wyprodukowany przez słynny dom jubilerski Chaumet. Waży 529 gramów. Medal zawiera też fragmenty paryskiej wieży Eiffla - jednego z symboli stolicy Francji.

Zwolińska wyjaśniła też, dlaczego postanowiła wesprzeć Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą. Okazuje się, że ma to związek z trudnymi rodzinnymi doświadczeniami jej partnera Grzegorza Hedwiga, który również startował w Paryżu.

"Mój narzeczony – Grzegorz Hedwig – również kajakarz slalomowy i olimpijczyk tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu, kilkanaście lat temu z powodu mukowiscydozy stracił swoją starszą siostrę Igę. Jego młodsza siostra także choruje, a ich mama, Dorota, od wielu lat działa na rzecz chorych. Między innymi jej zasługą jest to, że chorzy uzyskali dostęp do przeszczepów płuc w kraju, a placówki medyczne poprawiły standardy opieki szpitalnej" - czytamy.

Przypomnijmy, że Polacy na igrzyskach olimpijskich w Tokio zdobyli łącznie 10 medali. Na ich dorobek składało się jedno złoto, cztery srebra i pięć brązów.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty