Ławka rezerwowych albo lewa pomoc - przed takim wyborem stanął Łukasz Janoszka przed meczem z Odrą Wodzisław. Wybrał oczywiście pomoc, co okazało się zbawienne dla Ruchu. Janoszka nie tylko nękał przeciwnika atakami, ale sam strzelił dwa gole. Jednego z nich w stylu swojego ojca, który do bramki rywali najczęściej strzelał głową. O walorach zawodnika Ruchu wiedział nowy trener Odry - Martin Pulpit. Na jego nieszczęście Janoszka zagrał jedno ze swoich najlepszych spotkań w ostatnim czasie.
Źródło artykułu:
Komentarze (0)