- Naprawdę jestem wściekły z powodu mojego występu. Gdybym zdobył kilka punktów więcej, wygralibyśmy wyżej i mielibyśmy jeszcze większe szanse na awans do finału. Deszcz, który padał rano bardzo zmienił nawierzchnie i ciężko było się dopasować do toru. Pracowaliśmy bardzo ciężko pomiędzy biegami i dobrze, że udało mi się pojechać lepiej w dwóch ostatnich swoich biegach. Mogę tylko obiecać, iż do Zielonej Góry pojedziemy na pewno w walecznych nastrojach i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z naszym planem, jesteśmy w stanie sprawić miłą niespodziankę naszym kibicom - powiedział na łamach swojego oficjalnego portalu Emil Sajfutdinow.
Źródło artykułu:
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku Komentarze (0)
