W październiku 2019 roku, na gali FEN 26 we Wrocławiu Wojciech Wierzbicki pokonał Dominika Zadorę i odzyskał pas mistrzowski organizacji w wadze do 77 kg. "Japoński Drwal" z powodu kontuzji ręki musiał poddać walkę po trzeciej rundzie.
- Jestem pierwszym zawodnikiem w historii FEN, który zdobył pas mistrzowski po raz drugi i teraz zamierzam go obronić i nikomu nie oddać przez długi czas - mówił przed walką Wojciech Wierzbicki.
- Zadora zrobi wszystko, aby wzniecić pożar, a Wierzbicki jak prawdziwy strażak będzie robił wszystko, aby go ugasić - zapowiadał prezes Fight Exclusive Night, Paweł Jóźwiak.
Pojedynek był interesujący i potrwał pełen dystans. Poziom sportowy był znacznie wyższy niż przy okazji konfrontacji Michała Turyńskiego z Cirylem Cereyonem. Dużo się działo, było dobre tempo. Dominik Zadora częściej trafiał i wywierał presję na rywalu, co było kluczem do sukcesu.
Pas ostatecznie zmienił właściciela. Werdykt był jednogłośny. Wszyscy sędziowie punktowali walkę na korzyść Wierzbickiego. Konferansjer wyczytał rezultat 3x 54-45, jednak według zasad K-1 taki wynik nie jest możliwy. Prawdopodobnie chodziło o 50-45.
Zobacz także:
-> Kuriozalna walka podczas Rocky Boxing Night. Węgier ośmieszył się w ringu
-> Piękna Valerie Loureda podbija MMA. Szybko rozprawia się z rywalkami
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Chalidow postawił KSW sprawę jasno. "Jeśli mam walczyć, to ze Scottem Askhamem"