Kross zdobył w tym sezonie 5284 punkty i z 95 sklasyfikowanych ekip jest najlepszy. To przede wszystkim efekt wyników Włoszczowskiej oraz Neff. Pierwsza wygrała ostatnio wyścig Pucharu Polski w Jeleniej Górze, a druga dojechała do mety tuż za jej plecami. U panów wygrał z kolei Wawak.
Wcześniej w zawodach Pucharu Świata w Albstadt Włoszczowska finiszowała na drugiej lokacie; tuż za nią linię mety przekroczyła Neff. Kross Racing Team okazał się wtedy najlepszą drużyną w klasyfikacji kobiet. Warto podkreślić, że Włoszczowska i Wawak triumfowali też w maju w trakcie wyścigu eliminacyjnego Pucharu Polski "Górale na Start" w Wałbrzychu.
- Pierwsze miejsce w rankingu to na pewno powód do dumy dla menedżera, szczególnie gdy jest to pierwszy raz w historii drużyny! Ostatnie wyniki naszych zawodników były rewelacyjne, ale awansu na pierwsze miejsce się nie spodziewaliśmy. To bardzo pozytywne zaskoczenie, które wszystkich bardzo motywuje i wpływa świetnie na nastroje w ekipie - mówi Tomasz Swierczyński, menedżer Kross Racing Team.
Szczególne powody do zadowolenia ma Neff, która w rankingu elity kobiet zajmuje od dłuższego czasu pierwsze miejsce. Włoszczowska depcze jej po piętach.
ZOBACZ WIDEO: Bogusław Leśnodorski został menadżerem Andrzeja Bargiela. "To jedyny człowiek na Ziemi, który może zjechać na nartach z K2"