Uczestnicy tego wyścigu mieli do przejechania 40 kilometrów, czyli 160 okrążeń toru. Na co dziesiątej pętli rozgrywano punktowany finisz. Zwycięzca sprintu zdobywał pięć "oczek" do klasyfikacji łącznej. Drugie miejsce dawało trzy punkty, trzecie - dwa, a czwarte - jeden. Za nadrobienie okrążenia otrzymywało się 20 pkt. Ostatnią, szesnastą rundę punktowano podwójnie.
Alan Banaszek zwyciężył z dorobkiem 49 "oczek". Urodzony 30 października 1997 roku kolarz zespołu CCC Sprandi Polkowice triumfował na pięciu sprintach: pierwszym, drugim, siódmym, dziesiątym, a także jedenastym. Na jedenastym finiszu był w gronie zawodników, którzy zdublowali rywali.
Srebro zdobył obrońca mistrzowskiego tytułu Niklas Larsen. Duńczyk uzyskał 44 punkty. Na trzeciej pozycji został sklasyfikowany Maximilian Beyer. Niemiec mający w dorobku wygrane etapy rozgrywanych na szosie wyścigów w Polsce (Dookoła Mazowsza oraz Bałtyk-Karkonosze Tour) wywalczył 34 pkt.
W czwartek reprezentacja Polski z Alanem Banaszkiem w składzie zajęła szóste miejsce w wyścigu drużynowym na 4000 metrów.
14 kwietnia 2017 roku na trzecim stopniu podium światowego czempionatu seniorów w wyścigu punktowym stanął Wojciech Pszczolarski, który 16 października 2015 r. został w Grenchen mistrzem Europy w tej konkurencji.
Banaszek triumfował w wyścigu ze startu wspólnego podczas mistrzostw Europy juniorów 2015 w kolarstwie szosowym. W sezonie 2017 jako piąty minął metę czwartego etapu Tour of Britain, a czwartego dnia Tour de Pologne zajął dziewiątą lokatę. Natomiast na szóstym odcinku w Tour de l'Avenir był drugi.
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe podróże Marcina Lewandowskiego. "W moim łóżku wylądowała głowa koguta"
To są ME - niektórzy są jednak mistrzami a niektórzy na przykład mają 28 miejsce...