Rekord Polski i czwarte miejsce Mateusza Rudyka w Pucharze Świata w Berlinie

Newspix / PAWEL PIETRANIK / Na zdjęciu: Mateusz Rudyk
Newspix / PAWEL PIETRANIK / Na zdjęciu: Mateusz Rudyk

Mateusz Rudyk zajął czwarte miejsce w sprincie podczas trzecich zawodów Pucharu Świata 2018/2019 w kolarstwie torowym. Zawodnik zespołu ALKS Stal Ocetix Iglotex Grudziądz na torze w Berlinie poprawił rekord Polski.

W kwalifikacjach Mateusz Rudyk zajął pierwsze miejsce. Uzyskał czas 9.584 i poprawił swój rekord Polski na 200 metrów ze startu lotnego. W październiku podczas inauguracji Pucharu Świata 2018/2019 we Francji zmierzono mu 9.611. Bezpośrednio do 1/8 finału zakwalifikowali się również: Holender Jeffrey Hoogland (9.590), Australijczyk Matthew Glaetzer (9.659) i Francuz Quentin Caleyron (9.704).

W 1/8 finału Rudyk wyeliminował Hiszpana Juana Peraltę. Natomiast w ćwierćfinale wyższość polskiego sprintera musiał uznać Maximilian Levy. W półfinale zwycięzcę klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2017/2018 pokonał piąty w kwalifikacjach Matthijs Buchli. Dzień wcześniej Holender z zawodowej grupy Beat Cycling Club zdobył w Berlinie złoty medal w keirinie.

Rudyk zakończył zmagania na czwartym miejscu. W pojedynku o brąz triumfował Francuz Rayan Helal. W finale rywalizowali Glaetzer i Buchli. Australijczyk wygrał 2:0 i po raz trzeci z rzędu zdobył 500 punktów za zwycięstwo do klasyfikacji łącznej PŚ. Drugi w "generalce" jest Hoogland (1050), a trzeci - Rudyk (1000).

Piąta w konkurencji 500 metrów ze startu zatrzymanego była Urszula Łoś (34.144). Przed Polką znalazły się: Olena Starikowa (33.210), Miriam Welte (33.400), Daria Szmieliewa (33.435) i Elis Ligtlee (33.828). Na ósmej pozycji w madisonie uplasowały się Daria Pikulik i Nikol Płosaj. Na najwyższym stopniu podium stanęły Laura Kenny i Emily Nelson.

Po trzech konkurencjach wieloboju dwudziestą lokatę zajmował Szymon Sajnok. Mistrz świata nie wziął udziału w ostatniej konkurencji, wyścigu punktowym. Omnium wygrał Australijczyk Sam Welsford.

W sobotę najlepszym wynikiem polskich reprezentantów było siódme miejsce, jakie zajął Krzysztof Maksel w rywalizacji na kilometr ze startu zatrzymanego.

Następne zawody Pucharu Świata odbędą się 14, 15 i 16 grudnia w Londynie.

ZOBACZ WIDEO Błachowicz o powrocie Kubicy: "Walił drzwiami i oknami, aż w końcu to wyrwał"

Komentarze (0)