Ministerialne wsparcie dla Mateusza Rudyka jest bardzo ważne. W obliczu finansowych problemów Polskiego Związku Kolarstwa, 24-letni brązowy medalista mistrzostw świata może skupić się jedynie na przygotowaniach do igrzysk olimpijskich. Po dobrym występie w Pruszkowie, sprinter jest stawiany w gronie kandydatów do medali. Dzięki pieniądzom z programu "Team 100" ma szansę na to, by zrealizować swoje marzenia.
W poniedziałek Rudyk odebrał oficjalne gratulacje z rąk ministra sportu i turystyki, Witolda Bańki. To właśnie on robi wszystko, by wspierać perspektywicznych polskich sportowców i członków kadr narodowych w indywidualnych dyscyplinach olimpijskich. Program "Team 100" daje możliwość specjalnej ścieżki finansowania startów i przygotowań.
Zawodnik #team100 Mateusz Rudyk z wizytą w #MSiT.
— Ministerstwo Sportu i Turystyki (@MSiT_GOV_PL) 11 marca 2019
Brązowy medalista MŚ w Kolarstwie Torowym odebrał gratulacje od ministra @WitoldBanka.
https://t.co/uYuJQZNmur@Fundacja_PFN @team100pfn pic.twitter.com/0cprvqCUJj
Już po zdobyciu brązowego medalu mistrzostw świata, Bańka zapewnił Rudyka, że ma nie przejmować się finansami i trenować na 100 procent, by odpowiednio przygotować się do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich, które odbędą się w Tokio.
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Program "Team100" zwiększy szanse Polski na medale olimpijskie
Zobacz także: Paryż - Nicea 2019: drugie zwycięstwo z rzędu Groenewegena. Michał Kwiatkowski wiceliderem wyścigu mimo pecha!
Na ministerialne wsparcie kolarze torowi mogą liczyć od stycznia 2018 roku. - Minister Witold Bańka i jego pracownicy bardzo nam pomogli. Mimo nieciekawej sytuacji PZKol mieliśmy zapewnione szkolenie. Ok, można dyskutować czy było optymalne, ale najważniejsze, że było. Mogliśmy jeździć na najważniejsze zawody i rywalizować z czołówką - mówił Rudyk.
Rudyk jeszcze nie brał udziału w IO. Jest wzorem do naśladowania dla innych sportowców. 24-latek zmaga się z cukrzycą i musi kontrolować swoją chorobę. Zdarza się, że po zawodach musi zjeść coś słodkiego czy napić się soku.