Daria Pikulik czwarta, Mateusz Rudyk piąty w zawodach Pucharu Świata w Mińsku

Daria Pikulik i Nikol Płosaj 4. w madisonie podczas Pucharu Świata w Mińsku

Zawodniczka z LKK BCM Nowatex Ziemia Darłowska rozpoczęła omnium od jedenastej pozycji w scratchu. W wyścigu tempowym, a także australijskim Daria Pikulik była czwarta i po trzech konkurencjach znajdowała się na piątym miejscu w klasyfikacji łącznej wieloboju. W wyścigu punktowym 22-letnia Polka wygrała ostatni, "tłusty" finisz i zakończyła rywalizację z dorobkiem 99 "oczek". Na podium stanęły: Jennifer Valente (130), Letizia Paternoster (116) oraz Laura Kenny (Trott) (108).

Czwarty wynik kwalifikacji sprintu miał Mateusz Rudyk. Brązowy medalista mistrzostw świata i europejskiego czempionatu 2019 przejechał 200 metrów ze startu lotnego w 9.589. Należący do zwycięzcy klasyfikacji końcowej Pucharu Świata 2017/2018 rekord kraju wynosi 9.584 - takie czasy Rudyk osiągnął 2 grudnia 2018 w Berlinie oraz 2 marca 2019 w Pruszkowie. Przed sprinterem z ALKS Stal Grudziądz w eliminacjach znaleźli się: Harrie Lavreysen (9.465), Jeffrey Hoogland (9.502) i Sebastien Vigier (9.587).

W 1/8 finału Polak wyeliminował Juana Peraltę. W kwalifikacjach piąty był Matthijs Buchli (9.664). Mistrz świata i medalista igrzysk olimpijskich w keirinie pokonał Rudyka w obu przejazdach ćwierćfinałowych - w pierwszym minął metę o 65 tysięcznych sekundy szybciej, a w drugim triumfował z przewagą 92 tysięcznych.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: czapki z głów! Fantastyczne nożyce piłkarza z Izraela

Zmagania sprinterów zdominowali Holendrzy. 500 punktów do rankingu PŚ otrzymał zwycięzca Lavreysen, który w finale wygrał 2:1 z Hooglandem. Obaj ci kolarze awansowali do pojedynku o złoty medal również podczas MŚ, igrzysk europejskich i ME 2019. Trzecią lokatę zajął Buechli z zawodowej grupy Beat Cycling Club. W sprincie indywidualnym prawo występu na igrzyskach olimpijskich, MŚ czy też ME ma maksymalnie dwóch kolarzy z jednego kraju. W PŚ może wziąć udział jeszcze trzeci zawodnik z danego państwa, ale już jako kolarz z grupy zawodowej - stąd na "pudle" aż trzech Holendrów, co nie mogłoby się obecnie zdarzyć w największych międzynarodowych imprezach.

Dwa rekordy świata w ciągu jednego dnia ustanowił Filippo Ganna. W kwalifikacjach wyścigu indywidualnego na dochodzenie mistrz świata seniorów z lat 2016, 2018 i 2019 przejechał 4 kilometry w czasie 4:04.252. Poprzedni najlepszy wynik w historii wynosił 4:05.423 - taki rezultat osiągnął Ashton Lambie. Amerykanin również wystąpił w Mińsku - zwyciężył w pojedynku o brązowy medal.

Jeszcze szybciej Ganna pojechał w finale - tym razem uzyskał 4:02.647. Czołową dziesiątkę zamknął Daniel Staniszewski (4:20.844).