3 
Drugi etap 80. edycji Tour de Pologne prowadził kolarzy z Leszna do Karpacza. Na trasie panowała zmienna aura, raz świeciło słońce, raz padał deszcz, ale na szczęście nie doszło do nawałnicy, jaka storpedowała rywalizację na pierwszym etapie.
Zawodnicy mieli do pokonania ponad 202 kilometry. Pierwsza część trasy miała płaski profil, ale kiedy peleton wjechał w Karkonosze, wyścig zaczął nabierać rumieńców.
Najpierw zawodnicy wspinali się na Przełęcz pod Średnicą, a następnie na Sosnówkę. Prawdziwych emocji miał jednak dostarczyć słynny podjazd pod Orlinek w Karpaczu, gdzie peleton Tour de Pologne po raz ostatni gościł 16 lat temu.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"
Na Orlinku wygrywał niegdyś legendarny hiszpański kolarz Alberto Contador. Polscy kibice mieli nadzieję, że Rafał Majka lub Michał Kwiatkowski pójdą w jego ślady.
Rafał Majka postanowił ruszyć do przodu 3 kilometry przed metą na najcięższym fragmencie wspinaczki pod Orlinek. Za nim był w stanie podążyć tylko młody Belg Lennert Van Eetvelt. Niestety dwójka została dościgniona 200 metrów przed metą przez okrojony peleton, z którego najszybciej finiszował Słoweniec Matej Mohoric. Zaraz za nim na metę wpadł Joao Almeida. Trzeci był Michał Kwiatkowski.
Rafał Majka dotarł do mety na 10. miejscu. Przypomnijmy, że wyniki wczorajszego etapu zostały zneutralizowane ze względu na fatalne warunki pogodowe panujące na trasie. Z tego powodu cały peleton Tour de Pologne przystępował do drugiego odcinka z identycznym czasem przejazdu. W niedzielę walka w klasyfikacji generalnej rozpoczęła się więc od początku. Liderem został Słoweniec Matej Mohoric przed Portugalczykiem Joao Almeidą i Michałem Kwiatkowskim.
W klasyfikacji górskiej przewodzi Australijczyk Lucas Hamilton, a najaktywniejszym zawodnikiem klasyfikacji LOTTO jest Patryk Stosz.
Zobacz też:
Dramatyczne zdarzenie na Tour de Pologne. Kolarz wypadł z trasy
Uderzyła nawałnica. Zobacz, co wtedy puszczono w TVP
Rozwiń odpowiedzi (1) 
