Polski olimpijczyk przegrał w wyborach. Zabrakło blisko 1000 głosów
Zbigniew Piątek walczył o zachowanie stanowiska burmistrza miasta i gminy Piekoszów. Polityk mający poparcie Prawa i Sprawiedliwości wygrał w pierwszej turze wyborów samorządowych, ale w drugiej już musiał uznać wyższość rywalki.
57-latek ma na koncie także dwa starty w igrzyskach olimpijskich. Sukcesy sportowe sprawiły, że zyskał zaufanie wyborców w gminie leżącej w województwie świętokrzyskim. Piątek z pewnością liczył, że kolejna kadencja na stanowisku burmistrza będzie formalnością.
Już pierwsza tura wyborów samorządowych pokazała, że słynnemu kolarzowi wyrosła poważna konkurentka. Piątek otrzymał 2832 głosów (40,86 proc.), a Teresa Jakubowska 2520 (36,36 proc.). I konieczna była dogrywka.
W drugiej turze wyborów samorządowych polityk PiS poniósł porażkę. Jakubowska otrzymała o ponad 900 głosów więcej, co w tak niewielkiej gminie zrobiło ogromną różnicę. Na dotychczasowego burmistrza zagłosowało 2640 mieszkańców (42,68 proc.), a na jego konkurentkę 3546 (57,32 proc.).
W Piekoszowie dojdzie zatem do zmiany burmistrza po 11 latach. Dla Zbigniewa Piątka to druga polityczna porażka w krótkim czasie. Kilka miesięcy wcześniej startował w wyborach do Sejmu, ale także nie uzyskał mandatu.
Spora zmiana w Zabrzu. Przeważył gest mistrza świata? >>
To może być koniec polskiego klubu. Przesądziły wybory >>