Środowisko kolarskie pogrążyło się w żałobie po śmierci 25-letniego Norwega Andre Drege'a. Zawodnik grupy Team Coop-Repsol zginął podczas sobotniego (6 lipca) etapu 73. edycji Tour of Austria.
Jak informuje portal cyclinguptodate.com, do tragicznego zdarzenia doszło na zjeździe z Grossglocknera. Drege zaliczył tam upadek i wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Szczegóły nie są na razie znane.
Fatalne wieści, które dotarły na metę już po zakończeniu etapu (wygrał Filippo Ganna, 12. miejsce zajął Rafał Majka), zmroziły fanów kolarstwa i uczestników Tour of Austria. Ze względu na tragedię wszystkie uroczystości na podium zostały odwołane. Organizatorzy nie podjęli jeszcze decyzji, co do rozegrania ostatniego etapu wyścigu w niedzielę (07.07).
Drege był utalentowanym kolarzem. W sezonie 2022 zwyciężył International Rhodes Grand Prix i klasyk Gylne Gutuer. W tym roku miał na koncie już jeden wygrany wyścig.
"Z wielkim smutkiem i ciężkim sercem musimy poinformować o śmierci Andre Drege'a. W sobotę 6 lipca w związku z poważnym wypadkiem podczas 4. etapu na trasie z Glossglockner Andre upadł i doznał poważnych obrażeń. Nasz zespół jest całkowicie rozbity z powodu tego tragicznego wypadku, a nasze myśli i modlitwy kierujemy do rodziny i najbliższych Andre i jego zespołu Coop-Repsol w tym niezwykle trudnym czasie" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na oficjalnym profilu Tour of Austria na Instagramie.
Zobacz:
Nie żyje Landry Nguemo. 38-latek zginął tragicznie
Miała walczyć o igrzyska. Nie żyje Norin Betani