Łamał się jej głos, przerwała wywiad... Dramat polskiej olimpijki

Twitter / Eurosport Polska / Na zdjęciu: Katarzyna Niewiadoma
Twitter / Eurosport Polska / Na zdjęciu: Katarzyna Niewiadoma

Katarzyna Niewiadoma w wyścigu ze startu wspólnego natrafiła na kraksę, przez co straciła szansę na medal i finiszowała na ósmej lokacie. - Nie po to tutaj przyjechałam - rozpłakała się nasza kolarka przed kamerą TVP. Na jej widok pękało serce.

W niedzielnym wyścigu ze startu wspólnego kobiet wielu z nas po cichu liczyło na medal dla Polski. Do zawodów na igrzyskach olimpijskich w Paryżu przystąpiły Marta Lach, Agnieszka Skalniak-Sójka oraz liderka polskiej ekipy - Katarzyna Niewiadoma.

Jak opisaliśmy to w naszej relacji (---> TUTAJ), tuż przed początkiem wspinaczki pod Sacre-Coeur doszło do kraksy, w wyniku której peleton podzielił się na dwie grupy. A Katarzyna Niewiadoma znalazła się niestety w gronie zawodniczek, które musiały się zatrzymać.

"Strata drugiej grupy do czołówki szybko urosła do minuty, ale później ustabilizowała się na poziomie 40 sekund" - pisaliśmy.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Ten obrazek z Paryża zapadnie mu w pamięci. "Ikoniczne"

Polka ruszyła w ambitną pogoń, ale ostatecznie zakończyła wyścig na ósmym miejscu. - Miałam pecha, zamieszałam się w kraskę i zostałam. Spędziłam potem cały czas w pościgu - mówiła przed kamerą TVP.

- Miałam dobre przygotowania, forma była o wiele wyższa niż to, co osiągnęłam. Forma jednak nie ma większego znaczenia, jak los ci wszystko zabiera w wyścigu - dodała łamiącym się głosem Katarzyna Niewiadoma.

Dziennikarz próbował ją pocieszyć i powiedział, że miejsce w czołowej dziesiątce IO 2024 w Paryżu należy docenić. Olimpijka odparła: - Nie po to tutaj przyjechałam.

I nie była już w stanie kontynuować wywiadu. Przez łzy dodała jeszcze "dziękuję", po czym oddaliła się od kamery. Widok zasmuconej kolarki łamał serce. Tak samo podczas rozmowy z Eurosportem. Wideo można zobaczyć poniżej:

---> Tego nikt się nie spodziewał. Tylko zobacz, co zrobił podczas wyścigu na igrzyskach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty