Szmyd przed Giro d’Italia

W sobotę rozpoczyna się kolejna edycja Giro d’Italia. Na starcie pojawi się również Polak Sylwester Szmyd, który ma pomagać liderowi grupy Liquigas Ivanowi Basso. - Stać go na końcowy sukces - mówi polski kolarz.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

- Mając kogoś takiego w ekipie nie można myśleć, że jedziemy tylko po podium. To byłoby podcinanie skrzydeł - mówi Szmyd w rozmowie z Przeglądem Sportowym o szansach Basso.

Jakie założenia ma polski kolarz? - Mnie nie trzeba mówić co mam robić. Nikt nie oczekuje po mnie cudów wtedy, gdy jest płasko. We Włoszech, szczególnie od siódmego etapu, mam być jednak gotowy. Nie mówię o sobie, że jestem najważniejszym pomocnikiem Basso. Grunt, żeby Ivan dobrze kręcił. Reszta sama się poukłada - powiedział.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×