Tour de France: Kolarze BMC Racing Team wygrali czasówkę, zdecydowała sekunda

Amerykańska drużyna wygrała jazdę na czas do Plumelec. Największym zwycięzcą dnia został Tejay van Garderen. Powodów do narzekania nie miał również lider Christopher Froome.

Organizatorzy Wielkiej Pętli zaplanowali na niedzielę etap jazdy drużynowej na czas, którego brakowało w poprzednich edycjach. Jak powrót, to z pompą, ponieważ profil odcinka był interesujący. Kolarze pozostali w Bretanii. Jechali po pofałdowanym terenie i finiszowali na krótkim, acz wymagającym podjeździe Cote de Cadoudal. Na rowerach spędzali nieco ponad pół godziny.
[ad=rectangle]
Najszybsza okazała się amerykańska ekipa BMC Racing Team z czasem 32:15. Jechała najlepiej technicznie, miarowo i uniknęła momentów zawahania. Jej pretendent do wygrania całego Tour de France - Tejay van Garderen został wiceliderem w klasyfikacji generalnej oraz zyskał w stosunku do wszystkich, najgroźniejszych rywali. Inny kolarz tego zespołu Greg Van Avermaet jest na trzecim miejscu w generalce.

Powodów do narzekania nie mieli także lider Christopher Froome oraz Nairo Quintana. Ich zespoły Sky oraz Movistar wykręciły czasy gwarantujące miejsce na podium etapu, przez co Brytyjczyk i Kolumbijczyk nie ponieśli dużych strat. Między pierwszą a drugą drużyną była tylko sekunda różnicy na finiszu.

Spośród zespołów z Polakiem w składzie najlepiej zaprezentował się Tinkoff Saxo z Rafałem Majką, który zajął miejsce tuż za podium. Lokata nie uradowała Alberto Contadora, ale też mocno nie zmartwiła. Hiszpan wciąż może podjąć walkę z Froomem w górach.

Przeciętnie spisał się Etixx-Quick Step z Michałem Kwiatkowskim i Michałem Gołasiem. Ekipa pozbawiona swojego specjalisty od jazdy na czas Tony'ego Martina nie podjęła rywalizacji z najlepszymi i zajęła 7. miejsce. Na 13. lokacie uplasował się Bartosz Huzarski i spółka z Bora Argon.

Poniedziałek to pierwszy w tegorocznym wyścigu dzień odpoczynku. Po ponad tygodniu ścigania najlepsze wrażenie sprawia Christopher Froome, który we wtorek wystartuje w żółtej koszulce. Największe trudności w Pirenejach oraz w Alpach wciąż są jednak przed peletonem.

Wyniki 9. etapu Tour de France:

1. BMC Racing Team 32:15
2. Team Sky 32:16
3. Movistar Team 32:19
4. Tinkoff-Saxo 32:43
5. Astana Pro Team 32:50
6. IAM Cycling 32:53
7. Etixx-Quick Step 33:00
8. Lampre-Merida 33:03
9. Team Lotto NL-Jumbo 33:39
10. AG2R La Mondiale 33:39
11. Trek Factory Racing 33:40
12. Team Cannondale-Garmin 33:44
13. Bora-Argon 18 33:46
14. FDJ 33:48
15. Lotto-Soudal 33:51
16. Team Giant-Alpecin 33:52
17. Team Europcar 33:57
18. Bretagne-Seche Environnement 34:01
19. Team Katusha 34:08
20. MTN-Qhubeka 34:11
21. Cofidis Solutions Credits 34:47
22. Orica Greenedge 37:13

Klasyfikacja generalna po 9. etapie Tour de France:

1. Christopher Froome (SKY) 31.34:12
2. Tejay Van Garderen (BMC) + 0:12
3. Greg Van Avermaet (BMC) + 0:27
4. Peter Sagan (TCS) + 0:38
5. Alberto Contador (TCS) + 1:03
6. Rigobergo Uran Uran (EQS) + 1:18
7. Alejandro Valverde Belmonte (MOV) + 1:50
8. Geraint Thomas (SKY) + 1:52
9. Nairo Alexander Quintana Rojas (MOV) + 1:59
10. Zdenek Stybar (EQS) + 1:59
---
39. Michał Kwiatkowski (EQS) + 15:18
51. Michał Gołaś (EQS) + 20:23
117. Bartosz Huzarski (BOA) + 35:11
135. Rafał Majka (TCS) + 41:01

Komentarze (0)