Tour de France: Rafał Majka leżał w kraksie

Rafał Majka podczas szesnastego etapu wyścigu Tour de France leżał w kraksie. Polak rozbił lewe kolano. - To nic poważnego - uspokaja sam zainteresowany.

Problemy kolarza grupy Tinkoff Saxo były efektem kolizji z zawodnikiem Lotto-Jumbo. Do incydentu doszło na podjeździe pod Col du Cabre. Majka po upadku szybko wrócił na rower, lekarz wyścigu długo zajmował się jednak jego lewym kolanem. 25-latek do mety dojechał jako jeden z ostatnich w peletonie.
[ad=rectangle]
Kolarz z Zegartowic po zakończeniu etapu na łamach swojego blogu uspokoił kibiców. - Skorzystałem z pomocy lekarza, ale na szczęście to nic poważnego. Jutro mamy dzień wolny, więc będę w stanie się do końca wyleczyć - napisał Majka.

Polak w ubiegłym tygodniu wygrał etap z metą w dolinie Saint Savin. Znakomita jazda w Pirenejach sprawiła, że nasz zawodnik awansował do ścisłej czołówki klasyfikacji górskiej wyścigu. Majka jest w tym roku głównym pomocnikiem Alberto Contadora, który walczy o zwycięstwo w Wielkiej Pętli.

Grupa Tinkoff Saxo trzeci tydzień wyścigu rozpoczęła w siedmioosobowym składzie. Wcześniej z udziału w Tour de France zrezygnowali Daniele Bennati oraz Ivan Basso. Pierwszy z nich wycofał się z rywalizacji po kraksie. U drugiego podczas badań wykryto raka jądra.

Piękny lob bramkarza. Niestety, to gol samobójczy (wideo)

Komentarze (1)
avatar
Kamil Kryszkiewicz
20.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ale pech, zdrowia