Były mistrz świata częściowo stracił słuch

Były mistrz świata w kolarstwie Tom Boonen wrócił do zdrowia i treningów po blisko trzech miesiącach przerwy spowodowanej upadkiem podczas wyścigu Abu Dhabi Tour na początku października. Belg przyznał jednak, że częściowo stracił słuch.

Polska Agencja Prasowa
Polska Agencja Prasowa

Straciłem częściowo słuch i jest to stan nieodwracalny. To denerwujące, ale można z tym jakoś żyć - powiedział 35-letni Boonen, który na razie nie zamierza kończyć sportowej kariery.

Belg po upadku 9 października w wyścigu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich pozostawał przez jakiś czas nieprzytomny, a po przewiezieniu do szpitala zdiagnozowano u niego pękniętą kość skroniową. Pozostał długo w szpitalu w ZEA, bo lekarze widzieli niebezpieczeństwo powstania zakrzepów w mózgu podczas podróży samolotem. Pierwotnie przerwa w startach i rehabilitacja - według diagnoz lekarskich - miały trwać pół roku.

Rekonwalescencja przebiegała jednak dużo szybciej i kolarz przygotowuje się do kwietniowego klasycznego wyścigu Paryż-Roubaix, który odbędzie się 10 kwietnia. Dotychczas na tej trasie wygrywał cztery razy (2005, 2008, 2009, 2012).

- Mówili (lekarze - PAP), że czeka mnie sześć miesięcy rehabilitacji, a mamy niespełna trzy miesiące i mogę dobrze trenować. Jednym z moich wielkich celów na koniec kariery jest zwycięstwo po raz piąty w Paryż-Roubaix - zadeklarował. Boonen to złoty medalista MŚ ze stary wspólnego w 2005 r., mistrz globu w jeździe drużynowej na czas z 2012 r. i brązowy medalista w tej samej konkurencji z 2014 r.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×