Do wstrząsającego zdarzenia doszło w poniedziałek. Trenującego Yoanna Offredo i jego dwóch przyjaciół zaatakowali nieznani sprawcy uzbrojeni w nóż i kij bejsbolowy, których użyli m.in. przeciwko Francuzowi.
30-latek ma złamany nos, rany cięte ciała oraz stłuczone żebra. Zdjęcia swojego ciała i informację o napadzie opublikował na swoim profilu na Facebooku.
"Nigdy nie spodziewałem się, że zawód kolarza może być tak niebezpieczny i uprawianie go może grozić utratą życia. Wraz z dwójką przyjaciół staliśmy się ofiarą napaści. Jej wynik to złamany nos, obite żebra i siniaki na całym ciele. Wciąż jestem w ogromnym szoku" - napisał Offredo.
"Jest mi bardzo przykro, że sport który uwielbiam nie będzie odpowiedni dla moich dzieci. To już jest zbyt niebezpieczne, po prostu nie wiesz, czy po treningu wrócisz do domu. Jestem smutny, że w tym kraju ignoruje się prawa kolarzy" - dodał.
Offredo jest zawodnikiem belgijskiej grupy kolarskiej Wanty-Groupe Gobert. W tym roku zajmował 14. miejsca w klasyfikacji wyścigu dookoła Flandrii i w klasyku Paryż-Roubaix.
ZOBACZ WIDEO Trener nie ma pretensji do sędziego. W Łodzi mogło dojść do katastrofy