Dookoła Kraju Basków: sukces uciekającego Trofimowa

Drugi etap wyścigu Dookoła Kraju Basków wygrał we wtorek Rosjanin Jurij Trifimow (Bouygues Telecom), który wyprzedził towarzysza ucieczki, Estończyka Reina Taaramae (Cofidis). Sprint z peletonu o podium wygrał Brytyjczyk Ben Swift (Katiusza).

W tym artykule dowiesz się o:

25-letni Trofimow pochodzi z Udmurcji, a kolarską karierę zaczynał od MTB. Jako zawodnik moskiewskiego Dynama był wicemistrzem świata juniorów i mistrzem Rosji w tej specjalności. W barwach Moscow Stars zdobył pierwszy medal szosowych mistrzostw kraju, a w 2008 roku podpisał wszedł podpisał kontrakt z Bouygues Telecom. Etap w Kraju Basków, wyścigu kategorii ProTour, jest największym sukcesem w jego karierze.

- Chciałem wygrać ten etap, bo dobrze pasował do mojej charakterystyki. Teraz mam nadzieję na kolejne zwycięstwo, ale nie walczę w klasyfikacji generalnej. Nie jestem wielkim kolarzem - przyznał we wtorek.

Dwóch z czterech

Pierwszą premię górską na trasie drugiego dnia zgarnął Aitor Hernández (Euskaltel-Euskadi), który po pierwszym dniu przewodził klasyfikacji z olbrzymią przewagą, zredukowaną jednak po wtorkowym etapie do 9 pkt. Wszystko przez Taaramae, który był pierwszy na pozostałych pięciu premiowanych szczytach, w tym Lizarraga, pierwszej kategorii.

Rozproszony walką o górskie punkty peleton połączył się na zjeździe z Lizarrusti, ale nie na długo, bo późniejsze zamieszanie wykorzystała czwórka zawodników: Taaramae, który wcześniej podjął już nieudaną próbę odjazdu, a także Trofimow, Bauke Mollema (Rabobank) i Manuel Vázquez (Contentpolis-AMPO). Ich przewaga nad główną grupą zbliżyła się do ośmiu minut.

40 km przed metą mocniej zaczęły pracować w peletonie ekipy Caisse d'Epargne i Quick Step, a tempa na czele wyścigu nie wytrzymali Vázquez i Mollema. W przodzie został się duet rosyjsko-estoński. Gdy na 14 km przed "kreską" Trofimow zaatakował Taaramae, a pościg cały czas tracił ponad trzy minuty, coraz realniejszych kształtów nabierał sukces ucieczki.

Taaramae stracił na mecie 5 s do cieszącego się ze swojego pierwszego w sezonie zwycięstwa Trofimowa. Rozpędzony peleton dojechał z ponad minutową stratą, a walczył już tylko o trzecią lokatę, którą zajął Swift, przed Michaelem Albasinim (Columbia) i liderem, Luisem Leónem Sánchezem (Caisse d'Epargne).

Obrońca tytułu, Alberto Contador (Astana), przyjechał w czwartej dziesiątce, ale w klasyfikacji generalnej jest w grupie 21 czołowych zawodników, którzy mają taki sam czas.

Etap trzeci jest najdłuższy w tegorocznym wyścigu; zawiera pięć górskich premii z podjazdem na metę pod sanktuarium w Arrate. Swoje ambicje do zwycięstwa tam ujawnia Damiano Cunego (Lampe), który wygrał na podobnej trasie w edycji 2008.

49. edycja Vuelta al País Vasco, Hiszpania, kategoria ProTour

2. etap: Ataun - Villatuerta, 160 km

wtorek, 7 kwietnia 2009

wyniki:

1. Jurij Trofimow (Rosja, Bouygues Telecom) 4:12,46 godz. (śr. 38,929 km/h)

2. Rein Taaramae (Estonia, Cofidis) + 5 s

3. Ben Swift (Wielka Brytania, Katiusza) + 1,10 min.

4. Michael Albasini (Szwajcaria, Columbia-Highroad)

5. Luis León Sánchez (Hiszpania, Caisse d'Epargne)

6. Francesco Gavazzi (Włochy, Lampre - N.G.C.)

7. Fabian Wegmann (Niemcy, Milram)

8. Allan Davis (Australia, Quick Step)

9. Aleksandr Kołobniew (Rosja, Saxo Bank)

10. Manuele Mori (Włochy, Lampre - N.G.C.) wszyscy ten sam czas

klasyfikacja generalna (po 2/6 etapów):

1. Luis León Sánchez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) 7:42,39 godz.

2. Aleksandr Kołobniew (Rosja, Saxo Bank)

3. Jérôme Pineau (Francja, Quick Step)

4. Christian Knees (Niemcy, Milram)

5. Samuel Sánchez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi)

6. Michael Rogers (Australia, Columbia-Highroad)

7. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas)

8. Egoi Martínez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi)

9. Vincenzo Nibali (Włochy, Liquigas)

10. Alberto Contador (Hiszpania, Astana) wszyscy ten sam czas

program:

środa, 8 kwietnia: Villatuerta - Eibar, 172,5 km

czwartek, 9 kwietnia: Eibar - Güeñes, 161 km

piątek, 10 kwietnia: Güeñes - Zalla, 169 km

sobota, 11 kwietnia: Zalla - Zalla, jazda indywidualna na czas, 24 km

Komentarze (0)