"Czułam się jak mucha w smole". Katarzyna Niewiadoma niezadowolona z finiszu na MŚ

PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Katarzyna Niewiadoma na MŚ 2017
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Katarzyna Niewiadoma na MŚ 2017

Liderka polskiej drużyny na kolarskich MŚ w Bergen przyznała się do tego, że trochę zepsuła finisz. - Gdzieś tam czułam się jak mucha w smole - oceniła.

W tym artykule dowiesz się o:

Katarzyna Niewiadoma zajęła piąte miejsce w wyścigu elity kobiet ze startu wspólnego na mistrzostwach świata w Bergen. Złoty medal zdobyła Holenderka Chantal Blaak.

Walka o medale na trasie liczącej 152 km i 800 m była popisem drużynowej jazdy zawodniczek z Holandii, które nadawały ton rywalizacji. - Wyścig był rozegrany na warunkach holenderskich. One robiły co chciały. (…) Każda z nich mogła wygrać. Miały wiele kart do rozdania - oceniła Niewiadoma w rozmowie z TVP Sport.

Reprezentantka Polski nie kryła zaskoczenia szalonym tempem peletonu od początku zawodów. Kiedy okazało się, że złoty medal padnie łupem Chantal Blaak, Niewiadoma skoncentrowała się na finiszu z grupy, chociaż - jak się zgodziła - nie jest sprinterką.

Polka przyznała się do tego, że zepsuła nieco ten finisz.

- Wiedziałam za kim się ustawić, ale moim zdaniem i tak go trochę zepsułam. Nie czułam tego, że jestem w stanie się rozpędzić. Gdzieś tam czułam się jak mucha w smole. Ale może było to po prostu zmęczenie - podsumowała 22-letnia kolarka.

Niewiadoma była zadowolona z pracy, którą wykonał cały polski zespół, za co podziękowała koleżankom z kadry. Wyraziła też nadzieję, że w przyszłorocznych mistrzostwach świata (zostaną rozegrane w Austrii - przyp. red.) typowo górska trasa będzie bardziej sprzyjająca naszym reprezentantkom.

ZOBACZ WIDEO Mariusz Fyrstenberg: Mogłem tylko o tym pomarzyć

Komentarze (6)
avatar
Krzysztof Kałębasiak
24.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie zepsula samego finiszu. Zepsula koncowke wyscigu, gdy zamiast akcji z rozpedzona Brytyjka, zaczela ogladac sie na Holenderki wstrzymujace poscig. Na trzy kilometry przed meta, bylo trzynasc Czytaj całość
avatar
Tomasz Gloniak
24.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ten wyscig pokazal jak bardzo druzynowym sportem jest kolarstwo.Dla Kasi wielki szacunek 
Kasia B
23.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko fajnie, tylko szkoda, że na zdjęciu Marta Lach, może autor lub osoba wstawiająca tekst wygooglowałaby sobie jak wygląda Katarzyna Niewiadoma przed wrzucaniem głupot. Podmieńcie proszę Czytaj całość
avatar
yes
23.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Gdzieś tam czułam się jak mucha w smole" - szkoda, gdziekolwiek by to było...