Pechowy sezon Marka Cavendisha. Niebezpieczny upadek Brytyjczyka w Mediolan - San Remo

Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu: Mark Cavendish
Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu: Mark Cavendish

Mark Cavendish nie ukończył sobotniego wyścigu Mediolan-San Remo z powodu bardzo niebezpiecznego upadku. Niespełna 10 kilometrów przed metą Brytyjczyk uderzył w masywny słupek i z dużym impetem upadł na asfalt.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeden z najlepszych sprinterów w zawodowym peletonie nie zdążył ominąć przeszkody i wjechał w nią z dużą prędkością. Siła uderzenia wyrzuciła go w powietrze. Kolarz wykonał salto i plecami uderzył o jezdnię.

Zaraz po wypadku 32-letnim zawodnikiem zajęły się służby medyczne. Na szczęście prześwietlenie nie wykazało poważniejszych obrażeń, poza złamanym żebrem.

Dla zwycięzcy aż trzydziestu etapów Tour de France i mistrza świata z 2011 roku sezon 2018 jest jak na razie bardzo pechowy. W lutym reprezentant Team Dimension Data z powodu upadku wycofał się z etapowego wyścigu Abu Dhabi Tour. Z kolei półtora tygodnia temu Cavendish zakończył występ w Tirreno-Adriatico już po pierwszym etapie - także upadł i doznał urazów kolan, żeber i dłoni.

Tegoroczne Mediolan - San Remo wygrał faworyt gospodarzy Vincenzo Nibali. Uważany za jednego z faworytów Michał Kwiatkowski zajął 11. miejsce.

ZOBACZ WIDEO Skoro Góralski trafił do kadry, to Romańczuk też powinien

Źródło artykułu: