Dramatyczny wypadek kolarski. Zespół zaapelował do kibiców

PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Michael Goolaerts po wypadku na trasie Paryż-Roubaix 2018
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Michael Goolaerts po wypadku na trasie Paryż-Roubaix 2018

Nie tak wyobrażali sobie kibice 116. edycję Paryż-Roubaix. Cieniem na zwycięstwie Petera Sagana położył się dramatyczny wypadek na trasie Michaela Goolaertsa. Belg trafił do szpitala w stanie krytycznym, a klub wydał oficjalny komunikat do kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

W nim szefowie Verandas Willems (klub, który reprezentuje Belg) poinformowali, że nie mają nowych informacji o stanie zdrowia swojego kolarza. Poprosili również kibiców o cierpliwość i o wstrzymanie się ze spekulacjami na temat zdrowia Michaela Goolaertsa. Wyrazili także solidarność z rodziną i podziękowali za słowa wsparcia od sympatyków kolarstwa.

Do dramatycznego wypadku doszło na około 100. kilometrze 116. edycji Paryż-Roubaix. Belg przewrócił się na brukowanej trasie. Stracił przytomność i doszło nawet do zatrzymania akcji serca. Szybko został przetransportowany helikopterem do szpitala, ale lekarze na razie nie podają nowych informacji odnośnie stanu jego zdrowia.

Paryż - Roubaix to jeden z najtrudniejszych wyścigów kolarskich na świecie. Wymagające sektory bruku są przez zawodników pokonywane w szybkim tempie. Z kolei Goolaerts to belgijski kolarz, który do tej pory ścigał się głównie w mniejszych wyścigach.

Niedzielną rywalizację w tzw. "piekle północy" wygrał zdecydowany faworyt Peter Sagan. Po raz pierwszy od 1981 roku francuski klasyk wygrał kolarz w tęczowej koszulce aktualnego mistrza świata.

ZOBACZ WIDEO Inter ukarany za nieskuteczność. Szczęśliwe zwycięstwo Torino FC [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)