Annemiek Van Vleuten po badaniach. Holenderka przejechała 100 kilometrów ze złamanym kolanem

Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu: Annemiek van Vleuten
Getty Images / Bryn Lennon / Na zdjęciu: Annemiek van Vleuten

Annemiek Van Vleuten po ukończeniu wyścigu ze startu wspólnego kobiet miała duże problemy z chodzeniem. Wcześniej brała udział w kraksie, a po przeprowadzeniu badań stwierdzono poważny uraz kolana.

W tym artykule dowiesz się o:

Holenderka była jedną z faworytek do zdobycia złotego medalu w wyścigu elity kobiet. Annemiek Van Vleuten podczas rywalizacji brała jednak udział w kraksie. Mimo bólu nie poddała się i ukończyła wyścig. Sklasyfikowana została na siódmym miejscu. Po zejściu z roweru miała problemy z chodzeniem i trafiła do szpitala.

Po przeprowadzeniu dokładnych badań okazało się, że holenderska zawodniczka doznała poważnego urazu kolana. - Złamanie. Nie mogę w to uwierzyć. Kolano potrzebuje kilku tygodni przerwy - napisała na Twitterze Van Vleuten. Ze złamanym kolanem przejechała blisko 100 kilometrów.

Holenderka po zejściu z roweru mówiła lekarzom, że jej kolana odmówiły posłuszeństwa i ich w ogóle nie czuje. Natychmiast pojawiła się grupa medyczna ze specjalnym fotelem na kółkach.

To nie pierwsza kontuzja Van Vleuten podczas kolarskich zawodów. Podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, jadąc na pierwszym miejscu, przewróciła się na karkołomnym zjeździe, uderzając głową w krawężnik. Przez kilka minut leżała bez ruchu, a później okazało się, że doznała złamania trzech kręgów w odcinku lędźwiowym.

36-letnia Van Vleuten to jedna z najlepszych zawodniczek w ostatnich latach. Jest dwukrotną mistrzynią świata w jeździe indywidualnej na czas (2017, 2018).

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Dawid Konarski: Amerykanie są jak walec. Oby to zwycięstwo smakowało jeszcze lepiej po finale

Komentarze (0)