Jimmy Duquennoy nie miał jeszcze na swoim koncie znaczących sukcesów na kolarskich trasach. Nie zdążył, miał za sobą dopiero cztery lata zawodowej kariery.
Belg zmarł w piątek z powodu zatrzymania akcji serca. Przyczyny tego zdarzenia nie są jeszcze znane. Kolarz nie miał żadnych problemów zdrowotnych, nie narzekał na żadne dolegliwości.
Od razu w portalach społecznościowych posypały się kondolencje, nie tylko od kibiców, ale również od ludzi ze środowiska kolarskiego.
Nic nie wskazywało, że dojdzie do tragedii, dlatego wszyscy na wieść o śmierci Duquennoy'a są bardzo poruszeni.
Źródło artykułu: