Dwa śledztwa ws. napaści. Jan Ullrich ma poważny problem
Były niemiecki kolarz, mistrz olimpijski i triumfator Tour de France, Jan Ullrich prawdopodobnie stanie przed sądem. Wybrykami gwiazdora sportu zajmują się dwie prokuratury.
Triumfator Tour de France 1997 miał wtedy bez powodu zaatakować 34-letniego mężczyznę. Według ustaleń policji Ullrich próbował dusić pracownika firmy cateringowej. Do zdarzenia doszło w strefie bezpieczeństwa na lotnisku w Hamburgu.
Prokurator podjął decyzję o zawieszeniu tego dochodzenia, ponieważ Ullrichowi za incydent na lotnisku grozi mniejszy wyrok, niż w sprawie napaści na prostytutkę, którą równolegle prowadzą śledczy we Frankfurcie nad Menem.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Juventus wymęczył zwycięstwo. Dobry mecz Skorupskiego! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
#JanUllrich soll im September einen Flughafen-Kellner in #Hamburg gewürgt haben. Jetzt hat die #Staatsanwaltschaft die Ermittlungen vorläufig eingestellt. Warum das für Ullrich trotzdem keine gute Nachricht ist. https://t.co/P6UZqoJhBO
— RP Online Sport (@rpo_sport) 25 lutego 2019
W sierpniu 2018 r. kolarski mistrz olimpijski z Sydney 2000 w jednym z hoteli we Frankfurcie spędził noc z luksusową prostytutką. Jak relacjonowały media, Ullrich miał rzucić się na kobietę i brutalnie ją pobić. Podejrzany w sprawie niczego nie pamięta, ponieważ był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Prostytutka, którą pobił, trafiła z obrażeniami do szpitala.
ZOBACZ: Brał amfetaminę, bo cierpi na ADHD. Jan Ullrich tłumaczy ostatnie wybryki >>
ZOBACZ: Ullrich poleciał do Miami na odwyk. Już na lotnisku chciał się wycofać >>
45-letni Niemiec jakiś czas temu przyznał się do tego, że jest uzależniony od narkotyków, podjął leczenie. Wkrótce będzie musiał jednak odpowiedzieć za wszystkie swoje wybryki.
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.