Do fatalnego wypadku doszło 15 czerwca podczas kolarskiego wyścigu. Po dwóch tygodniach Karol Domagalski został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Teraz opuszcza oddział intensywnej terapii.
"W 34 dniu po ciężkim wypadku ja mogę z dumą powiedzieć: Etap pierwszy leczenia zakończony po naszej myśli. Ponad miesiąc trwała walka o życie. Karol opuścił oddział intensywnej terapii przechodząc na Oddział Kliniczny Chirurgii Ogólnej, Ortopedii i Obrażeń Wielonarządowych. Jego stan zdrowia się poprawił. Za kilka dni rozpocznie się długotrwała i kosztowna rehabilitacja" - napisała na oficjalnym profilu kolarza na Facebooku jego żona, Martyna.
Domagalski miał koszmarny wypadek podczas jednego z etapów Małopolskiego Wyścigu Górskiego. W okolicy Nowego Targu na zjeździe kolarz przewrócił się i wpadł do rowu, uderzając z wielką siłą o betonowy przepust przy drodze. Lekarze początkowo określali jego stan jako zagrażający życiu.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"
Czytaj też: Dramatyczna relacja z wypadku Domagalskiego. "Jakby przejechał po nim walec"
"Karol wszystkich serdecznie pozdrawia, dziękuje za modlitwy i dary serca, które pomogą mu w powrocie do normalności" - napisała w czwartek żona.
Teraz Domagalskiego czeka długa rehabilitacja. Z tego względu prowadzona jest zbiórka pieniędzy dla 29-latka. Wpłat można dokonywać na poniższe konto:
Czytaj też: Ruszyła zbiórka pieniędzy na Karola Domagalskiego. Kolarza czeka kosztowne leczenie
Domagalski jest kolarzem polskiej grupy Team Hurom. Wcześniej jeździł dla brytyjskiego ONE Pro Cycling, a także hiszpańskich Team Raleigh GAS i Caja Rural. W 2014 r. wziął udział w wyścigu Vuelta a Espana.