To wielki dramat 23-letniego Gesinka, który poprzez jeden upadek pogrzebał swoje szanse w tegorocznej Wielkiej Pętli, gdzie debiutował. Swoje umiejętności jazdy w górach zaprezentował również na polskiej ziemi, kiedy w 2007 roku, w pierwszym sezonie wśród zawodowców, na drugim miejscu zakończył Tour de Pologne.
W ubiegłym roku był siódmy w Vuelta a España i dziesiąty zarówno w wyścigu o mistrzostwo olimpijskie, jak i świata.
Strata Holendra jest złą wiadomością dla Denis Mienszowa, lidera Rabobanku. Rosyjski triumfator Giro d'Italia ma po jednej czwartej wyścigu stratę 3,52 min. do lidera Fabiana Cancellary (Saxo Bank).