Pandemia koronawirusa doprowadziła do odwołania bądź przełożenia części wyścigów. Na tę chwilę nie wiadomo, kiedy sezon wystartuje. Plany są ambitne - przewiduje się przeprowadzenie Tour de France, Giro d'Italia i Vuelta a Espana w krótkim czasie.
- Nie wydaje mi się to nierealne - powiedział szef grupy Bora-Hansgrohe, Ralph Denk, w rozmowie z "Frankfurter Allgemaine Zeitung". - Pojawił się więcej niż promyk nadziei. Mocno wierzę, że 29 sierpnia ruszymy w trasę w Nicei - dodał.
- Uda się, jeśli ruszymy w trasę we wrześniu, mistrzostwa świata i Giro mogą odbyć się w październiku. Vuelta może zostać przeprowadzona nawet w grudniu. Jako zespół jesteśmy gotowi jechać do świąt Bożego Narodzenia - zapowiedział Denk.
ZOBACZ WIDEO: Niefortunny zwrot dziennikarza WP SportoweFakty. Siatkarz stanął w obronie narzeczonej
Zdaniem szefa ekipy, w której występuje Rafał Majka, kolarze będą przygotowani na napięty harmonogram startów w drugiej części roku. - Przyjedziemy bardzo wypoczęci, kiedy wrócimy. Następnie podwiniemy rękawy i pojedziemy. (...) UCI nadal uważa, że możliwe jest wznowienie sezonu 1 lipca - zakończył.
Czytaj także:
- Niespodziewana decyzja rządu w Holandii. Bez sportu aż do września!
- Wirtualny sprawdzian zdany pozytywnie