Kolarstwo. Katarzyna Konwa stawia pierwsze kroki po strasznym wypadku

Instagram / instagram.com/marek_konwa/ / Katarzyna Konwa
Instagram / instagram.com/marek_konwa/ / Katarzyna Konwa

W ośrodku rehabilitacyjnym do sprawności stara się wrócić Katarzyna Konwa. 30-latka wraz z inną kolarką, Ritą Malinkiewicz, zostały potrącone podczas jazdy na rowerze przez nadjeżdżający samochód.

Dramat Katarzyny Konwy i Rity Malinkiewicz miał miejsce 1 czerwca tego roku. Kolarki jechały na pierwszy trening w ramach "RittRide for all" - autorskiego projektu drugiej z zawodniczek. Na miejsce spotkania jednak nie dotarły, ponieważ w Wilkowicach zostały potrącone przez samochód.

Po strasznym wypadku Konwa przeszła już operację zespolenia kręgosłupa i połamanej twarzoczaszki oraz rekonstrukcję nosa i języka. Na początku lipca opuściła szpital i trafiła do ośrodka rehabilitacyjnego w Limanowej.

Mąż Konwy, również kolarz - Marek, w poniedziałek zamieścił w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać, jak 30-latka idzie z pomocą balkonika i rehabilitanta. "Pierwsze kroki" - napisał Konwa przy filmiku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie

W gorszym stanie znajduje się Malinkiewicz, która wciąż nie odzyskała przytomności i przebywa w szpitalu. Lekarze zastanawiają się jednak nad skierowaniem kolarki do ośrodka rehabilitacyjnego, w którym przebywa Konwa.

"Rita niestety nadal nie odzyskała świadomości ale stwierdzono, że reaguje na odgłosy. Porusza też prawą ręką i prawą nogą. Takie informacje odnośnie stanu zdrowia Rity w połączeniu z opieką roztaczaną przez rodzinę i personel medyczny dają ogromną nadzieję na to, że odzyska świadomość" - takie informacje pojawiły się 22 lipca na stronie, na której trwa zbiórka pieniędzy na leczenie kolarek.

W pomoc zaangażowało się blisko 10 tys. internautów. Do tej pory zebrano 719 tys. zł (link do akcji TUTAJ). W zbiórkę postanowili włączyć się profesjonalni kolarze m.in. Peter Sagan, Vincenzo Nibali i Mads Pedersen.

Według ustaleń prokuratury rowerzystki jechały prawidłowo. W pewnym momencie samochód nadjeżdżający z przeciwka, z niewyjaśnionych przyczyn, zjechał na przeciwległy pas i spowodował wypadek. Auto prowadziła 58-latka. Była trzeźwa i miała uprawnienia do jechania samochodem.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Pierwsze kroki... @konewki #rehstab #limanowa

Post udostępniony przez Marek Konwa (@marek_konwa)

Czytaj też:
-> Sprawca wypadku Franciszka Gustowskiego przyznał się do winy. Został objęty dozorem policji
-> Po dwóch latach od wypadku Ryszard Szurkowski wciąż walczy, żeby stanąć na nogi. "Nie poddam się"

Komentarze (0)