Kolarstwo. Tour de Pologne. Dobre informacje ze szpitala. Mickael Delage bez złamań
Mickael Delage podczas trzeciego etapu Tour de Pologne zaliczył groźny upadek i helikopterem został przetransportowany do szpitala. Po badaniach okazało się, że u kolarza nie doszło do złamań.
Na szczęście Delage'owi nic poważnego się nie stało. Zespół Groupama-FDJ poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o stanie zdrowia swojego zawodnika.
- Mickael Delage ma liczne otarcia skóry. Przeszedł badania, które nie wykazały żadnych złamań. Teraz nadszedł czas na to, by Michael mógł odpocząć - przekazano w komunikacie opublikowanym na Twitterze.
To był kolejny groźny upadek podczas tegorocznej edycji Tour de Pologne. Wcześniej - na finiszu 1. etapu - Dylan Groenewegen zepchnął na barierki Fabio Jakobsena. Ten drugi trafił do szpitala, był w stanie śpiączki farmakologicznej. Lekarze walczyli o jego życie. Jakobsen przeszedł pięciogodzinną operację, która zakończyła się sukcesem. Jakobsen jest już przytomny, a lekarze przekazali, że jego stan jest dobry.
Des nouvelles de Mickael Delage Il souffre de nombreuses et importantes dermabrasions. Les examens n’ont cependant révélé aucune fracture. Place désormais à quelques jours de repos pour Mickael.
— Équipe Cycliste Groupama-FDJ (@GroupamaFDJ) August 7, 2020
Czytaj także:
Tour de Pologne. Eddy Planckaert martwi się o Dylana Groenewegena. Twierdzi, że on też jest ofiarą
Kolarstwo. Jest reakcja związku kolarzy na wypadek w Tour de Pologne. Zawodnicy chcą zwiększenia bezpieczeństwa