Fatalna kraksa na finiszu 1. etapu Tour de Pologne wywołała wiele komentarzy. Przypomnijmy, że Fabio Jakobsen został zepchnięty przez Dylana Groenewegena na metalowe barierki. Po wypadku Jakobsen trafił do szpitala, gdzie przeprowadzono pięciogodzinną operację.
Początkowo jego stan zdrowia określano jako ciężki, ale teraz informacje przekazywane przez lekarzy są bardziej optymistyczne. Jakobsen został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej i nie ma urazów mózgu. Najbardziej ucierpiała twarz kolarza. Czeka go długa rehabilitacja.
Na ten wypadek zareagował związek zawodowych kolarzy, który chce zwiększenia bezpieczeństwa podczas wyścigów. Zawodnicy obawiają się tego, że w ostatnich miesiącach coraz częściej zdarzają się wypadki. Jak informuje porta videosdecyclisme.fr. Dlatego apelują, by UCI zmieniła regulacje dotyczące organizacji wyścigów.
Wcześniej UCI zareagowała na wypadek na finiszu 1. etapu Tour de Pologne. Sprawa Groenewegena została skierowana do komisji dyscyplinarnej. Kolarz został zdyskwalifikowany z TdP. Może też zostać zawieszony przez Międzynarodową Unię Kolarską.
Czytaj także:
Tour de Pologne. Eddy Planckaert martwi się o Dylana Groenewegena. Twierdzi, że on też jest ofiarą
Czesław Lang odpowiada na hejt. "Tour de Pologne to jeden z najbezpieczniejszych wyścigów na świecie"
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Lotos PZT Polish Tour. Paweł Ciaś: Plan? Przygotować się fizycznie