Kolarstwo. Tour de France. Richard Carapaz o wygranej Michała Kwiatkowskiego. "Bardzo się cieszę z jego sukcesu"

PAP/EPA / FAUGERE FRANCK / Na zdjęciu: Michał Kwiatkowski (z lewej)
PAP/EPA / FAUGERE FRANCK / Na zdjęciu: Michał Kwiatkowski (z lewej)

Richard Carapaz i Michał Kwiatkowski wspólnie wjechali na metę 18. etapu, ale to Polak został jego zwycięzcą. Spora w tym zasługa Ekwadorczyka, który oddał wygraną byłemu mistrzowi świata.

18. etap miał wyjątkowy przebieg i zakończenie. Z ucieczki, w której brało udział ponad trzydziestu kolarzy zostało tylko dwóch. Byli to Richard Carapaz i Michał Kwiatkowski z grupy Ineos. Akcja zakończyła się powodzeniem, ale kolarze na mecie nie walczyli do ostatnich sił o wygraną. Wjechali na nią ramię w ramię. Kwiatkowski był kilka centymetrów przed Carapazem.

Choć Ekwadorczyk nie wygrał etapu, to po nim tryskał radością. W mediach społecznościowych dodał post, w którym cieszył się z wygranej Kwiatkowskiego i swojego drugiego miejsca.

"Niesamowite. Kolarstwo to sport drużynowy i wygrywanie w ten sposób jest bardzo wyjątkowe. Kwiatkowski poświęcił wiele indywidualnych zwycięstw dla zespołu, bardzo się cieszę z jego wygranej" - napisał Carapaz na swoim twitterowym profilu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie naśladujcie ich! Jeden błąd i tragedia gotowa

Kwiatkowski w 2014 roku świętował zdobycie mistrzostwa świata. Wtedy był na kolarskim szczycie i wróżono mu wielką karierę i zwycięstwa w największych wyścigach świata. Jednak w ostatnich latach "Kwiato" był głównie pomocnikiem liderów grupy Ineos.

Z tego zadania wywiązywał się świetnie, ale był krytykowany przez kibiców i część ekspertów. Ci zarzucali mu, że swoją karierę rozmienił na drobne. W czwartek Kwiatkowski znów dał o sobie znać. Po etapie przyznał, że to Carapaz zaproponował mu zwycięstwo. Dla "Kwiato" to nagroda za wszystko, co robi dla drużyny.

Czytaj także:
Tour de France. Światowe media odnotowały sukces Michała Kwiatkowskiego. "Emocjonalne zwycięstwo"
Michał Kwiatkowski odpowiedział krytykom. Bez słów. Po prostu wygrał etap Tour de France [OPINIA]

Komentarze (2)
avatar
Kamil Szydłowski
18.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W Ineos zarabia ponoc 4 mln Euro za sezon. Ale w innej grupie myślę że byłby liderem na którymś z wielkich Tourow 
avatar
Michał Maćko
18.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Może wreszcie przypomni sobie co to smak wygranej i postawi na wyzwania sportowe a nie na liczenie euro w kieszeni!