Na wtorek, 3 listopada, zaplanowano 13. etap Vuelta a Espana w formie jazdy indywidualnej na czas. Uczestników czekała trasa tylko z pozoru niezbyt wymagająca. Największe wyzwanie czekało na kolarzy na finiszu, gdzie musieli pokonać mający 1800 metrów stromy podjazd.
Czołowi kolarze klasyfikacji generalnej stoczyli zażartą walkę o zwycięstwo. Na pierwszym pomiarze Hugh Carthy był minimalnie lepszy od Primoza Roglicia. Taki stan rzeczy jednak nie utrzymał się do końca.
Słoweniec podkręcił tempo i to na tyle, że na mecie miał najlepszy czas spośród wszystkich uczestników. Drugi czas miał Will Barta z CCC Team. Trzeci był Nelson Oliveira, a Carthy musiał zadowolić się czwartą pozycją.
Słabszy dzień miał Richard Carapaz, który po 12. etapie był liderem klasyfikacji generalnej. Ekwadorczyk był siódmy, przez co stracił koszulkę lidera na rzecz Roglicia.
Wszystko może się zmienić podczas 14. etapu, który odbędzie się w środę, 4 listopada. Kolarze wyruszą z Lugo i skierują się do Ourense. Trasa będzie liczyć prawie 205 km.
Vuelta a Espana 2020. David Gaudu wygrał jedenasty wyścig. Były protesty kolarzy >>
Kolarstwo. Vuelta a Espana 2020. Primoz Roglic wygrał dziesiąty etap. Słoweniec ponownie liderem >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna bramka w Dębicy. Tak strzelają w III lidze